Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej - są wyjątki kiedy można to robić

Czy można wyprzedzić na podwójnej ciągłej? I tu was zaskoczymy, bo... można. Niestety nie zawsze i nie każdy typ pojazdu. Tak, przepisy nie pozwalają na przekroczenie linii P-4. O samym wyprzedzaniu nie wspominają już jednak nawet słowem.

Więcej porad z zakresu prawa o ruchu drogowym i jego interpretacji publikujemy również w serwisie Gazeta.pl.

W potocznym języku podwójną linię podwójną ciągłą oddzielającą pasy w przeciwnym kierunku często rozumie się jako zakaz wyprzedzania. Słusznie? Nie do końca. Bo jej definicja odnosi się wyłącznie do dwóch kwestii. Kierowca nie może nawet na nią najechać, a tym bardziej ją przekroczyć. O wyprzedzaniu przepisy nie wspominają nawet słowem.

Zobacz wideo Testujemy Travel Assist w VW ID.5. "Raz się skorzysta, to potem trudno przestać"

A więc na podwójnej ciągłej można wyprzedzić czy nie?

No dobrze, a więc ustaliliśmy że na podwójnej ciągłej kierujący samochodem może w pełni legalnie wyprzedzić. Warto jednak pamiętać o tym, że to uprawnienie nie jest bezwarunkowe. Nadal okazuje się obwarowane zakazem najeżdżania na linię P-4. W skrócie, kierujący wyprzedzić co prawda może, musi to jednak zrobić w ramach wyznaczonych dla danego kierunku jazdy pasów ruchu lub pasa ruchu. Gdy są co najmniej dwa pasy ruchu, problemu nie ma. Kierowca przejeżdża na lewy i wyprzedza każdy pojazd. Dużo większy problem dotyczy scenariusza, w którym pas ruchu jest jeden.

Możliwości zostają znacznie ograniczone w sytuacji, w której kierujący chce zmieścić się na jednym pasie ruchu, nie najechać na linię podwójną ciągłą P-4, a jednocześnie wykonać manewr wyprzedzania. W takim przypadku wyprzedzić można przede wszystkim motocykl, rower (zachowując metrowy odstęp) i być może np. kombajn, jadący częściowo poboczem (co nie jest zgodne z przepisami!).

Są wyjątki. Linię P-4 można czasami legalnie przejechać

Oczywiście można w tym punkcie powiedzieć o tym, że choć linia podwójna ciągła ma w przepisach status nietykalnej, są określonej wyjątki, w których legalnie można na nią najechać, a nawet przekroczyć. Tyle że żaden nie przewiduje wyprzedzania. Wyjątki dotyczą omijania. I odnoszą się do pojazdu, który z uwagi na awarię lub roztargnienie kierowcy zatrzymał się na jezdni, ewentualnie autobusu, który na jezdni ma wyznaczony przystanek. Postój innego auta niejako zmusza kierowcę do naruszenia linii P-4 w celu kontynuowania jazdy.

Mandat za naruszenie linii podwójnej ciągłej P-4 to...

Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej może się zakończyć mandatem. Ile on wynosi? Za samo naruszenie linii P-4 kierujący dostanie 200 zł i 5 punktów karnych. W sytuacji, w której ciągła jest połączona z zakazem wyprzedzania, złamanie przepisów zakończy się już grzywną wynoszącą 1000 zł i 5 punktami karnymi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.