Tragiczny wypadek pod Bralinem. Nie żyje kobieta, sprawca uciekł

Do tragicznego wypadku doszło pod Bralinem na drodze W482. Nie żyje 69-letnia kobieta. Sprawcą był policjant.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu lub innych środków odurzających nigdy nie jest dobrym pomysłem. Jeśli nie zrobi się komuś krzywdy, to można samemu sobie. Takie zachowanie należy zawsze potępić. Jeśli natomiast widzimy, że ktoś próbuje prowadzić w stanie nietrzeźwym należy reagować.

Zobacz wideo Policjant na urlopie zatrzymał pijanego kierowcę z blisko trzema promilami al

Trudno jednak powiedzieć, czy młody mężczyzna mający 24 lata był nietrzeźwy w momencie, gdy doprowadził do wypadku.

5 czerwca w godzinach wieczornych (dokładniej około 20:30) w miejscowości Słupia pod Bralinem 24-letni mieszkaniec powiatu Ostrzeszowskiego doprowadził do wypadku. Prowadził samochód marki BMW z nadmierną prędkością, nad którym stracił panowanie ostatecznie.

W wyniku tego zdarzenia uderzył w tył poprzedzającego go Fiata. W efekcie śmierć poniosła 69-letnia kobieta, mieszkanka powiatu kępińskiego. 24-latek zbiegł z miejsca zdarzenia.

Komendant Powiatowy Policji w Kępnie ogłosił alarm dla całej jednostki, aby schwytać sprawcę. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Kępnie. Jak się okazuje, 24-latek jest policjantem.

W efekcie działań policji mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia o godzinie 22. W momencie zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila w wydychanym powietrzu.

Trudno powiedzieć, czy mężczyzna był pijany podczas wypadku. Zapewne odpowiedź na to pytanie odpowie śledztwo, a przynajmniej tak powinno być.

W Polsce dopuszczalna ilość alkoholu w organizmie to 0,2 promila. W przypadku gdy stężenie alkoholu wynosi od 0,2 do 0,5 mówimy o wykroczeniu, a powyżej 0,5 promila jest już przestępstwo.

Jeśli okaże się, że mężczyzna był pijany podczas zdarzenia to za samo stężenie alkoholu groziłoby mu grzywna lub ograniczenie lub pozbawienie wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat, 10 punktów karnych i wpłata na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tys. zł. Mówimy tutaj jednak o odebraniu komuś życia i ucieczce z miejsca zdarzenia. O każe zdecyduje już sąd.

Więcej o: