BMW pędziło 237 km/h. Pirat drogowy dostał mocno po kieszeni

Nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości przez zmotoryzowanych niesie za soba surowe konsekwencje. Wysoki mandat karny otrzymał kierowca BMW, który pędził drogą ekspresową S7 z szybkością 237 km/h.

W Polsce od początku 2022 roku obowiązują przepisy surowo traktujące kierowców, którzy łamią ograniczenie dopuszczalnej szybkości. Widmo wysokich kar finansowych niestety nie wzrusza wszystkich, a za przykład może posłużyć zdarzenie zarejestrowane na filmie przez policjantów z województwa warmińsko-mazurskiego.

Iławscy policjanci przerwali niebezpieczną jazdę kierowcy poruszającego się ostródzkim odcinkiem drogi ekspresowej S7. Mundurowi podczas służby namierzyli na trasie zbyt szybko przemieszczające się BMW. Przy użyciu wideorejestratora wykonali pomiar prędkości. Urządzenie zarejestrowało szybkość 237 km/h w miejscu, gdzie obowiązujące ograniczenie wynosi 120 km/h.

Zobacz wideo

Funkcjonariusze nakazali kierującemu zatrzymanie pojazdu. Podczas kontroli wylegitymowali pirata drogowego oraz skontrolowali jego stan trzeźwości i pokazali mu nagranie. Za jazdę z szybkością wyższą o 117 km/h niż dozwolona w tym miejscu, mężczyzna mocno dostał po kieszeni. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem otrzymał mandat karny w kwocie 2500 złotych, a do jego konta przypisanych zostało 10 punktów karnych.

Policjanci nieprzerwanie apelują do zmotoryzowanych o zdjęcie nogi z gazu i rozważną jazdę. Nadmierna prędkość nadal pozostaje jednym z głównych czynników wpływających bezpośrednio na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Konsekwencje łamania przepisów drogowych ponoszą nie tylko  sprawcy. W wielu przypadkach błędy kierowców prowadzą do utraty zdrowia, a nawet życia innych uczestników ruchu drogowego.

Więcej o: