Więcej na temat sprzętu wojskowego piszemy również w serwisie Gazeta.pl.
Wojsko po raz kolejny organizuje kiermasz samochodów używanych. I choć słowo kiermasz kojarzy się raczej pozytywnie, w tym przypadku zbyt wielu pozytywów wśród ofert przetargowych znaleźć nie można. Powód? Wojskowi postanowili z sentymentem spojrzeć na lata 90. i 80. Bo właśnie w dwóch ostatnich dekadach XX wieku wyprodukowano zdecydowaną większość pojazdów, które wojskowi postanowili upłynnić.
Zacznijmy od pojazdów mniejszych. I tu uwagę zwraca chociażby Honker 2324. Samochód został wyprodukowany w roku 1997, czyli zaraz po tym jak Daewoo przejęło pozostałości po polskim Tarpanie i przeniosło produkcję modelu do Lublina. I choć koniec lat 90. brzmi już godnie, pod maską kwadratowego "SUV-a" spoczywa diesel Andoria 4CT90. To 4-cylindrowa jednostka z rozrządem OHC, która konstrukcyjnie pamięta jeszcze początek lat 70... Auto wystawione przez Agencję Mienia Wojskowego znajduje się w raczej kiepskim stanie wizualnym i zostało wycenione na 8 tys. zł.
Dokładnie taką samą wycenę otrzymało o 6 lat starszy Tarpan Iveco. W tym przypadku kabina świetnie znana z Honkera została uzupełniona zabudową służącą co celów medycznych. Sanitarka według opisu jest konstrukcją 4-noszową. I gdyby to dla potencjalnego nabywcy brzmiało w jakikolwiek sposób zachęcająco, ten powinien sobie uświadomić że mający 31 lat pojazd, lata świetności ma już daleko za sobą. Na to przynajmniej wskazują zdjęcia. To samo można powiedzieć o Tarpanie 4012 pochodzącym z roku 1993, który również został wyceniony na 8 tys. zł czy Lublinach II 3322 pochodzących z lat 1998 i 1999 oraz wycenionych na 3 tys. zł (zdjęcia pojazdów w galerii powyżej).
Agencja Mienia Wojskowego chce się pozbyć również kilku ciężarówek. I zdecydowanie najstarszą propozycją jest Kamaz 5511 wyprodukowany w roku 1979. Wywrotka z kabiną polakierowaną na barwę przypominającą hitowe w PRL-u bahama yellow, została wyceniona przez wojskowych na 15 tys. zł. Kwota jest zbyt wysoka? Może zatem kupujący skusi się na Stara 200 pochodzącego z roku 1987 i wycenionego na zaledwie 5,5 tys. zł? W tym przypadku zamiast wywrotki kupujący dostanie zabudowę dostosowaną do plandeki oraz lakier idący w głęboką zieleń.
Wśród ofert opublikowanych przez AMW znaleźć można jeszcze dwa Stary – obydwa wycenione na 7,5 tys. zł. Pierwszy to model 29 wyprodukowany w roku 1983. Auto jest przystosowane do przewozu żywności oraz posiada srebrną, metalową zabudowę. Drugi z egzemplarzy to Star 11422V. I choć auto zostało wyprodukowane w roku 2000 – a więc jest o 17 lat młodsze od modelu 29 – znajduje się w stanie wizualnym, który chcąc być delikatnym można określić na bardzo zły.
Młodsze konstrukcje? Są też dwa Honkery 2000 – jeden wyprodukowany w roku 2004, a drugi nawet 2011. Pojawia się też Fiat Ducato 2,0 JTD pochodzący z roku 2001.
Czy wojsko sprzedaje tylko stare pojazdy, które tak właściwie nadają się przede wszystkim na złom? No właśnie nie. Bo wśród aktualnych ofert pojawia się całkiem niezłe auto. Mowa o piaskowej Skodzie Octavii, która jest napędzana mocnym silnikiem 1.8 TSI. Model trzeciej generacji został wyprodukowany w roku 2014 – a więc ma dopiero 8 lat. A dodatkowego smaczku ofercie dodaje fakt, że pojazd został wyceniony na zaledwie 9 tys. zł. Okazja? Niestety nadal nie. Samochód jest po kolizji – a tak właściwie to ma dokumentnie zmiażdżony przód... "Kolizja" była na tyle solidna, że silnik jest dorzucany do auta na dodatkowej palecie.