Rozwiązanie o nazwie Catclaw mogłoby pomóc w walce kierowcami, którzy parkują w niedozwolonych miejscach. Niewielkie urządzenie może zastąpić szpecące miejskie widoki metalowe słupki i betonowe barierki.
Więcej informacji na temat ciekawych rozwiązań znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Brytyjski wynalazek został opracowany w 2018 roku, ale jeszcze nie rozpowszechnił się. Urządzenie miało być montowane na krawężnikach i miejscach, gdzie parkowanie lub wjazd są zabronione. Dodatkowo miało zniechęcać kierowców do nielegalnego skracania trasy w celu omijania korków.
Pomysłodawca rozwiązania o nazwie Catclaw, Yannick Read, należy do prośrodowiskowej organizacji ETA. Zaletą jego autorskiego produktu jest niska ceną i łatwość montażu. Catclaw działa w bardzo prosty sposób. Podczas najazdu zabezpieczenie odsłania ostry kolec, który w sekundę rozprawia się z oponą samochodową. Nie potrzebuje zasilania ani regularnej konserwacji. Do tego jest bezpieczne dla przechodniów, ponieważ zwolnienie blokady następuje dopiero przy bardzo dużym nacisku.
Projekt nie zdobył uznania wśród lokalnego społeczeństwa. Miejscy aktywiści zarzucali, że na blokadę może najechać ciężki rower typu cargo, a także samochody uprzywilejowanie, które musiałyby dojechać do miejsca zdarzenia korzystając z wąskich uliczek, gdzie występują zakazy ruchu. Jednak od jakiegoś czasu znów zrobiło się głośno o tym rozwiązaniu za sprawą coraz większej liczby kierowców, którzy nie szanują przepisów.
Poniżej prezentujemy możliwości tego rozwiązania. Czy Waszym zdaniem Catclaw mógłby się sprawdzić w polskich miastach?