Ucieczka przed policją to najgorsza decyzja, jaką może podjąć kierowca. Od 1 czerwca 2017 roku obowiązują przepisy ruchu drogowego, w świetle których niezatrzymanie się do kontroli drogowej na żądanie policji jest traktowane jako przestępstwo, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna (art. 178b Kodeksu karnego). Sąd za takie działanie może też zakazać prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat.
Pewien 18-latek z województwa świętokrzyskiego wybrał się w poniedziałek 4 kwietnia na przejażdżkę starym Fiatem Seicento. Na ulicy Kieleckiej w Suchedniowie policjanci skarżyskiej drogówki postanowili zatrzymać młodego mężczyznę do kontroli. Funkcjonariusze poruszając się nieoznakowanym radiowozem wydali nakaz zatrzymania przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca postanowił uniknąć konfrontacji z mundurowymi i podjął próbę ucieczki.
Nastolatek zjechał w ulicę Żeromskiego, a następnie skierował się na drogę prowadzącą do lasu. Leśna trasa była zaśnieżona, przez co kierującemu trudno było utrzymać pojazd na jezdni. Auto wpadło w poślizg i wjechało do rowu. 18-latek natychmiast wybiegł z pojazdu i zdecydował się na pieszą ucieczką. Policjanci zdołali go dogonić, zatrzymać i doprowadzić do radiowozu. Akcja ta została uwieczniona wideorejestratorem zamontowanym w radiowozie.
Szybko wyszło na jaw dlaczego mieszkaniec gminy Łączna uciekał. Przestraszył się ponieważ w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Fiat Seicento nie miał natomiast ważnego badania technicznego. W ten sposób nieodpowiedzialny 18-latek narobił sobie kłopotów. Odpowie za przestępstwo i będzie musiał ponieść karę finansową za jazdę bez uprawnień. Nowy taryfikator mandatów wprowadzony 1 stycznia 2022 roku za takie wykroczenie przewiduje minimum 1500 złotych mandatu karnego.