Prezydent Miasta Krakowa wydał 3 marca zarządzenie w sprawie czasowego, bezpłatnego abonamentu na parkowanie dla uchodźców z Ukrainy. Uregulowano w nim kwestie, kto i na jakich warunkach może skorzystać z tego udogodnienia. Sam fakt posiadania ukraińskich tablic rejestracyjnych nie zwalnia z opłat za parkowanie.
Więcej informacji motoryzacyjnych znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Zainteresowani pomocą muszą się zgłosić do biura Strefy Płatnego Parkowania i okazać paszport potwierdzający przekroczenie granicy po 24 lutego br., oryginał skierowania na pobyt wydany przez wojewodę albo zaświadczenie o zameldowaniu na pobyt czasowy od 24 lutego br. Do kompletu dokumentów trzeba jeszcze dołączyć ukraiński dowód rejestracyjny.
Włodarze miasta chcieli w ten sposób uszczelnić możliwość korzystania z ulgi dla osób, które faktycznie wyjechały uciekając przed wojną. W innym wypadku skorzystaliby z tego wszyscy obywatele Ukrainy mieszkający w Krakowie.
Abonament jest wydawany na miesiąc (z możliwością przedłużenia) dla konkretnej podstrefy, gdzie zamieszkują obywatele Ukrainy. Jest do tego wymagane własne oświadczenie lub oświadczenie osoby/instytucji przyjmującej, meldunku lub skierowania. We wszystkich pozostałych strefach Ukraińcy muszą płacić zgodnie z obowiązującymi stawkami.
Jak dotąd uchwalono, że darmowe parkowanie będzie dostępne dla uchodźców tylko do końca maja. Podczas burzliwej sesji rady miasta i posiedzenia infrastruktury zwracano uwagę na głosy krytyki ze strony niektórych mieszkańców Krakowa. Pojawiło się sporo komentarzy, że z darmowego parkowania korzystają przede wszystkim właściciele pojazdów klasy premium.
Urzędnicy podkreślali, że nie mają możliwości obiektywnego sprawdzenia, który obywatel Ukrainy może sobie pozwolić na uiszczenie opłaty, a który nie. W związku z tym ustalono, że zarządzenie nie będzie dalej przedłużane. Do tej pory w Krakowie wydano mniej niż tysiąc zaświadczeń pozwalających na darmowe parkowanie dla Ukraińców.