Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Płatne odcinki autostrad A1 i A2 zarządzane są przez spółki GTC i Autostrada Wielkopolska II SA. W ich zarządzanie wchodzi 250 km tych tras. Umowy zostały podpisane z tymi firmami wiele lat temu, a wiele zapisów do tej pory nie zostało odtajnionych.
Poseł z ramienia PSL Paweł Szramka złożył interpelację do ministra infrastruktury, gdzie poruszył kwestię na jakiej zasadzie rozlicza się państwo z wyżej wymienionymi spółkami. Jak zauważa poseł, z budżetu państwa zapłacono tym firmom w 2013 r. 1,2 mld zł, a rok później 1,27 mld zł. Co wchodzi w skład tzw. Opłaty za dostępność? I na jakiej zasadzie jest wypłacana?
Odpowiedzi na zapytanie posła udzielił Sekretarz Stanu Rafał Weber: "zarówno zawarta z GTC w dniu 31 sierpnia 2004 r. Umowa o Budowę i Eksploatację Autostrady A1 wraz z późniejszymi aneksami, jak również zawarta z AWSAII w dniu 30 sierpnia 2008 r. Umowa o Budowę i Eksploatację Odcinka II Autostrady Płatnej A2 wraz z późniejszymi aneksami są na wniosek koncesjonariuszy objęte tajemnicą przedsiębiorstwa". Za ich ujawnienie Skarb Państwa musiałby nawet wypłacić odszkodowanie koncesjonariuszom.
W odpowiedzi została zawarta również odpowiedź dotycząca zasadności samej opłaty za dostępność, która ma być wynagrodzeniem dla prywatnego partnera za długoletni kontrakt partnerstwa publiczno-prywatnego. Natomiast kwota wypłaca ma być rekompensatą za wydatki firm np. projekt, budowę, utrzymanie w dobrym stanie dróg, przygotowanie tras do oddania czy utrzymaniu bramek. Kwota uzależniona jest od jakości oferowanych usług.
Nie zmienia to jednak faktu, że umowy na zarządzanie wspomnianymi drogami kończą się dopiero w 2039 r. i do tego czasu nie zostaną odtajnione te fragmenty umów, które szczegółowo opisują zagadnienia związane z wypłacaniem Opłaty za dostępność.
