Oceniając zmiany wysokości mandatów za wykroczenia drogowe, warto pamiętać, że obecnie obowiązująca maksymalna stawka mandatów została ustanowiona ponad 20 lat temu. Wówczas miesięczne wynagrodzenie (według danych GUS) wynosiło 2062 zł. Łatwo obliczyć, że 500 zł stanowiło prawie 1/4 ówczesnych zarobków. W 2020 r. przeciętne wynagrodzenie wyniosło 5167 zł - 500 zł to była niespełna 1/10 przeciętnego wynagrodzenia. Choć maksymalne stawki nie uległy zmianie, to ich dotkliwość na przestrzeni lat znacząco spadła.
Właśnie dlatego w Polsce wprowadzono w końcu nowy, dużo ostrzejszy taryfikator mandatów. Teraz kierowca może zapłacić za wykroczenia na drodze nawet kilka tysięcy złotych mandatu, a w przypadku najbardziej rażących sytuacji, kiedy sprawa trafi do sądu - do 30 tysięcy złotych grzywny. Jeśli chodzi o prędkość, to najwyższy mandat wynosi 2500 zł.
Z 500 do 2500 złotych wzrósł maksymalny mandat za prędkość w Polsce. W przepisach pojawiła się też bardziej szczegółowa rozpiska prędkości, za które karany jest kierowca. Tak wygląda aktualny taryfikator:
Czy możliwe, że kierowca zapłaci jeszcze więcej? Oczywiście, że tak, ale musi stwarzać tak duże zagrożenie w ruchu, by policjant stwierdził, że sam mandat (nawet z nowego taryfikatora) nie wystarczy i należy mu się wyższa kara. A o takiej może zdecydować sąd. Dzieje się tak w przypadku, kiedy zbyt szybka jazda jest wyjątkowo niebezpieczna. Przykładowo ktoś pędzi na złamanie karku nie po pustej drodze ekspresowej (wtedy raczej wystarczy sam dotkliwy mandat), a po miejskich uliczkach, nie zważając na inne samochody i pieszych.
Jeśli uważnie śledzicie ostatnią debatę o zaostrzeniu kar dla kierowców, to na pewno pamiętacie odważne zapowiedzi rządzących, że Polacy będą tracić prawo jazdy za prędkość także poza terenem zabudowanym. Ten przepis nie wszedł w życie. Ani z nowelizacją przepisów dotyczących pierwszeństwa na przejściach dla pieszych, ani z zaostrzeniem taryfikatora w 2022 r.
Przepisy pozostają więc identyczne. Kierowca może stracić prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
Akurat nie przy prędkości, ale przy wielu pozycjach w nowym taryfikatorze zauważycie dwie stawki, podstawową i jej dwukrotność. Od 2022 r. dla wielu wykroczeń będzie w Polsce funkcjonował system podwójnych kar. Np. za nieustąpienie pieszemu pierwszeństwa kierowca zapłaci 1500 zł. Jeśli kierowca w ciągu dwóch lat od chwili popełnienia pierwszego wykroczenia, popełni je drugi raz, kara zostanie podwojona - do 3000 zł. Warto jednak wiedzieć, że system podwojonych kar wejdzie w życie we wrześniu 2022 r.
Również na jesieni ma zacząć obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych.