Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Na autostradzie należy zachować odstęp od samochodu, który znajduje się przed nami. Jest to połowa zalecanej prędkości maksymalnej wyrażona w metrach. Krakowscy policjanci z „Autostradówki" sprawdzali, czy kierowcy to przestrzegają.
Akcja odbyła się 24 lutego na autostradzie A4. Do sprawdzenia czy kierowcy zachowują bezpieczną odległość posłużyły ręczne mierniki prędkości, które mają funkcję określania odległości tzw. DBC.
Auta były namierzane przez policjantów z wiaduktu nad autostradą. Gdy dany kierowca nie przestrzegał przepisów, patrol naziemny zatrzymywał go w bezpiecznym miejscu.
W sumie podczas dwugodzinnej kontroli wychwycono 15 kierowców, którzy nie dostosowali się do obowiązujących przepisów. Mandat za to wykrocznie wynosi od 300 do 500 zł.
Tego typu akcje będą kontynuowane na małopolskich drogach szybkiego ruchu i na autostradzie.