Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Na przetarg na budowę trasy S19 Kock-Lubartów wpłynęło 9 ofert. Cztery oferty zostały odrzucone: konsorcjum Unibep (lider), Budrex i Value Engineering (partnerzy), firmy Polaqua, firmy Intercor oraz konsorcjum Rubau Polska (lider) i Poltores (partner). Powodem odrzucenia pierwszych trzech ofert był brak zgody wykonawców na przedłużenie terminu związania ofertą. Czwarta oferta została odrzucona ze względu na niezgodność jej treści z warunkami zamówienia (SWZ). Za najkorzystniejszą uznana została oferta firmy Strabag.
Pozostali oferenci mają w tym momencie 10 dni na odwołanie od decyzji. Jeśli nie wpłynął odwołania, a wybór przebrnie pozytywnie przez kontrolę Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych będzie można podpisać umowę.
Przetarg dotyczył odcinka o długości ok. 15,8 km, między końcem obwodnicy Kocka i Woli Skromowskiej a węzłem Lubartów Północ, przebiegać będzie w ok. 70 proc. nowym śladem, głównie terenami rolnymi. Na początkowym fragmencie (ok. 3 km) pobiegnie istniejącym korytarzem drogi krajowej nr 19.
Na wysokości jeziora Kunów powstanie węzeł Firlej. Następnie trasa od wschodniej strony ominie miasto i jezioro Firlej, a także okoliczne lasy. Na pozostałym obszarze droga pobiegnie równolegle do istniejącej drogi krajowej nr 19. Przed Lubartowem zaplanowano dwa Miejsca Obsługi Podróżnych - MOP Mieczysławka oraz MOP Wola Lisowska.
W ramach zadania powstaną także m.in. drogi obsługujące przyległe tereny, wiadukty, kładki, przejścia dla małych, średnich oraz dużych zwierząt, ekrany akustyczne oraz ogrodzenie drogi.
Budowa drogi planowana jest w latach 2023-2025.