Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Escape Roomy w ostatnich latach zyskały na popularności. Ford zdecydował się na wprowadzenie tego typu rozrywki do swojego elektrycznego Mustanga Mach-E.
Zabawa o tematyce szpiegowskiej prowadzi graczy przez tajną misję, której celem jest dostarczenie przesyłki. Komunikaty dźwiękowe o kolejnych zadaniach są przekazywane przez głośniki, a elektrycznie regulowane fotele, elektrycznie sterowana pokrywa bagażnika, klimatyzacja i reflektory są elementami aktywowanymi podczas rozgrywki lub używanymi przez uczestników, aby uzyskać kolejne wskazówki.
Chociaż w założeniu gry Escape Room polegają na niemożliwości opuszczenia pomieszczenia, to osoby grające w Fordzie w każdej chwili mogą opuścić pojazd. Gra oferowana przez producenta może być zainstalowana na urządzeniu z systemem iOS łączącym się z samochodem za pomocą funkcji CarPlay firmy Apple oraz oprogramowania, którego dostawcą jest Ford.
Jak na razie gra jest jedynie produktem koncepcyjnym. Powstała, aby pokazać, w jaki sposób przez zabawę można pomóc użytkownikom w lepszym poznaniu możliwości samochodu. Daje też wyobrażenie na temat rozwoju aplikacji w przyszłości. Mogą one m.in. bawić lub uczyć kierowców i pasażerów podczas postojów na stacjach ładowania, a także – w dalszej perspektywie – w czasie podróżowania samochodami autonomicznymi.