Cyberprzestępstwa dotyczą też kierowców. Więcej o tego typu sprawach opowiadamy też w serwisie Gazeta.pl.
Nie ma sytuacji, której nie byliby w stanie wykorzystać oszuści. Nie ma się zatem co dziwić, że tym razem padło na viaTOLL. Na czym konkretnie polega nadużycie? Kierowcy dostawali wiadomości podpisane przez "zespół viaTOLL". W nich byli wzywani do regulowania płatności w ramach podpisanych umów. Oczywiście oszuści dają kierującemu możliwość wniesienia opłaty za pomocą specjalnego linku. Ten odsyła do fałszywej strony, która ma jedno zadanie – wyłudzić dane do logowania i autoryzacji transakcji w bankowości elektronicznej.
Dalej historia wygląda już podobnie. Cyberprzestępcy czyszczą kierowcy konto, a ten dopiero po czasie zaczyna kojarzyć fakty. Po czasie, gdy jest już jednak za późno! Co powinno wzbudzić nieufność? Po pierwsze fakt, że oszuści powołują się na viaTOLL. To system płatności za drogi, który został wykasowany z końcem września 2021 roku! Obecnie płaci się przez e-TOLL, a nie viaTOLL. Po drugie nawet jeżeli kierowca miałby podpisaną umowę na płatność, pismo z ponagleniem przyszłoby pocztą, a nie mailem.
W sytuacji, w której kierowca otrzymałby maila zawierającego próbę wyłudzenia pieniędzy i powołującego się na viaTOLL, powinien zgłosić sprawę na adres mailowy incydent@mf.gov.pl.
Dla przypomnienia jeszcze raz podkreślamy. Od końca września 2021 roku w Polsce nie ma czegoś takiego jak viaTOLL. Obowiązującym systemem płatności jest e-TOLL. I dotyczy on przede wszystkich dwóch szlaków: A2 między Koninem i Strykowem oraz A4 między Wrocławiem i Sośnicą (to tam zniknęły dotychczasowe bramki). Płatność za ta odcinki można wnieść na kilka sposobów. Wszystkie opisujemy poniżej.
Jak działa e-TOLL? Przy wjeździe na płatny odcinek i wyjeździe z niego pojawia się zestaw kamer kontrolujących numery rejestracyjne pojazdów. Tablice automatycznie sprawdzają też radiowozy wyposażone w kamery jeżdżące po A2 i A4. Zarejestrowanie pojazdu na płatnym odcinku oznacza automatyczne porównanie jego numeru rejestracyjnego z bazą e-TOLL. Gdy w systemie pojawia się informacja mówiąca o płatności, zdjęcie jest kasowa. Jeżeli jednak kierowca pojazdu nie wniesie opłaty, z automatu jest mu wystawiane wezwanie do zapłacenia kary.
Kara w przypadku samochodu osobowego wynosi 500 zł. W przypadku samochodów ciężarowych sięga już 1500 zł.