Jazda po alkoholu jest już niedopuszczalna. A jak dołoży się do tego próbę przekupstwa?

43-latek prowadził auto pod wpływem alkoholu, ale jak się okazuje to nie jest jego najmniejsze przewinienie.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

11 stycznia, dyżurny parczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że po terenie jednej z miejscowości na obszarze powiatu parczewskiego Peugeotem porusza się kierujący znajdujący się w stanie nietrzeźwości.

Zobacz wideo Driftowanie misubishi w Olsztynie. Za kierownicą 26-latek z zakazem jazdy

Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze, którzy namierzyli 43-latka z gminy Łomazy, który mógł prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu. Podczas zatrzymania wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu.

Policjanci sprawdzili mężczyznę w bazie danych i jak się okazało nie posiadał również uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Na jego nieszczęście wręczył każdemu z policjantów po 1000 zł, aby odstąpili od dalszych czynności i odwieźli go do domu. Funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze i poinformowali mężczyznę o próbie przekupstwa.

Został przewieziony na komisariat, gdzie sprawdzono poziom alkoholu w organizmie. Wynik wskazał 2,5 promila. 43-latek został zatrzymany w areszcie.

Jego sprawa wkrótce znajdzie swój finał w sądzie. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i wręczenie łapówki policjantom grozi mu zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna, a nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej o: