• Link został skopiowany

Śnieg zasypał trawnik lub kopertę. Jaki mandat, kiedy kierowca nie wiedział, że źle parkuje?

Święta bez śniegu oznaczają... mniejszą ilość problemów dla kierowców. W tym roku na taki scenariusz nie można jednak raczej liczyć. A to oznacza, że kierujący powinni wzmóc uwagę. W przeciwnym razie parkowanie może ich kosztować nawet 1000 zł!
Samochód w śniegu
fot. Jakub Ociepa / Agencja Wyborcza.pl

Kolejne porady z zakresu prawa drogowego znajdziecie również w serwisie Gazeta.pl.

Opady śniegu powracają. Ze świątecznego punktu widzenia informacja wcale nie wydaje się zła. Z drogowego niestety już tak. To oznacza bowiem pogorszenie warunków drogowych, ale i poważny problem kierowców w czasie parkowania. Biały puch sprawia, że kierujący nie zawsze będzie w stanie ocenić, gdzie znajduje się prawidłowe miejsce do zatrzymania auta. Sytuacja taka w szczególnym stopniu dotyczy trawników. Tereny zielone służą do rekreacji, a nie parkowania! To jasne stanowisko przepisów. Aby chronić te miejsca przed kierowcami, ustawodawca obwarował zatrzymywanie aut na nich naprawdę wysokim mandatem.

Zobacz wideo Co zrobić, gdy nie zgadzasz się z mandatem?

Nie widziałeś trawnika? Zobaczysz nawet 1000 zł mandatu!

Art. 144 Kodeksu wykroczeń nie pozostawia żadnych złudzeń. "Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność (...) podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany." Całe szczęście zapis prawny zawiera stwierdzenie "do". To oznacza mniej więcej tyle, że strażnicy miejscy czy policjanci rzadko korzystają z maksymalnego wymiaru kary. Dużo częściej mandat jest niższy i na ogół zawiera się w przedziale między 20 a 500 zł. Co może pomóc kierowcy w obniżeniu wymiaru grzywny? Skrucha i tłumaczenie.

Kierowca powinien wskazać funkcjonariuszom, że parkowanie na trawniku wynikało z opadów śniegu – śnieg pokrył okoliczny teren. Dodatkowo można też poprosić o litość z uwagi na... świąteczne wydatki.

Śnieg przykryje trawnik. Może też przykryć niebieską kopertę

Śnieg zasypujący drogi może oznaczać nie tylko omylne zaparkowanie na trawniku, ale też miejscu dla niepełnosprawnych. Szczególnie wtedy, gdy opady będą naprawdę intensywne i stworzą na jezdni kilkucentymetrową warstwę białego puchu. Według przepisów obowiązkiem zarządcy drogi jest wyznaczenie niebieskiej koperty z symbolem wózka. O ile kopertę może zasypać śnieg, o tyle znaku stojącego przed nią nie zasypie. Problem polega jednak na tym, że niebieskie malowanie jest obowiązkowe. Znaki pionowym D-18 już nie... Bez niego miejsce dla niepełnosprawnych nadal jest miejscem dla niepełnosprawnych.

W sytuacji, w której kierowca zaparkuje pojazd na zaśnieżonej kopercie dla niepełnosprawnych, może otrzymać od strażników miejskich lub policjantów mandat wynoszący 500 zł. A to nie koniec, bo jednocześnie do konta kierowcy dopisanych zostanie 5 punktów karnych. Kiedy grzywna wzrośnie o dodatkowe 300 zł? Jeżeli funkcjonariusze wykryją, że kierowca posłużył się sfałszowaną kartą parkingową zamówioną np. w internecie.

Więcej o: