• Link został skopiowany

Dron najlepszym przyjacielem policjanta. Pięć sytuacji, w których namierzy kierowcę

Dobry dron kosztuje kilka tysięcy złotych. Nadal jest jednak tańszy od wartego blisko 300 tys. zł nieoznakowanego BMW. Jest tańszy, a mimo wszystko... skuteczniejszy! Bo go nie widać. Śmiało można zatem powiedzieć, że dron to obecnie najlepszy przyjaciel policjanta.
Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl

Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych policjanci mieli jeden sposób na kierowców. Ustawiali przy drodze niebieskiego Poloneza, a następnie wyciągali z niego "suszarkę" i zaczynali prowadzić radarową kontrolę prędkości. Dziś metod jest zdecydowanie więcej. Funkcjonariusze mają do dyspozycji nieoznakowane radiowozy, fotoradary, odcinkowy pomiar prędkości czy kamery. Ostatnio do służby weszła kolejna broń – drony. I policjanci coraz chętniej z nich korzystają. Powód? Wtedy zachowania kierujących można obserwować naprawdę z ukrycia. Drona nie widać, a do tego miejsca jego lotu nie trzeba oznaczać znakiem informacyjnym.

Zobacz wideo Test opon na torze. Czy opona ma znaczenie w sportowym samochodzie?

Procedura jest dość prosta. Policjanci za pomocą drona rejestrują wykroczenie, a następnie patrol ustawiony np. na kolejnym skrzyżowaniu zatrzymuje kierowcę i wlepia mu mandat. Jakie przewinienia kierowców można karać w ten sposób? Choć niewielki statek powietrzny nie zarejestruje prędkości przejazdu (na razie!), spektrum możliwych kar jest naprawdę szerokie. Można je podzielić jednak na pięć bloków. W ich przypadku dron naprawdę staje się najlepszym kumplem każdego policjanta.

1. Zachowanie w stosunku do pieszych

Po pierwsze drony wyłapują wszelkie wykroczenia dotyczące zachowania wobec pieszych. Obserwują skrzyżowanie z góry i doskonale wiedzą kiedy kierowca nie ustąpił im pierwszeństwa, ewentualnie kiedy zdecydował się na wyprzedzanie przed skrzyżowaniem. Jeżeli chodzi o karę, ta jest niemała. Poniżej przykłady.

  • Omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym: 500 zł i 10 pkt karnych,
  • Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi: 200 zł i 10 pkt karnych,
  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych: 350 zł i 10 pkt karnych.

2. Sygnalizacja świetlna i linie na drodze

Drony obserwujące sytuację z ukrycia doskonale widzą nie tylko pojazd, ale i skrzyżowanie – a w tym obowiązujące na nim oznakowanie. W efekcie policjanci wiedzą czy prowadzący zastosował się do sygnałów drogowych oraz strzałek wyznaczających kierunki jazdy.

  • Niezastosowanie się do sygnałów świetlnych: od 300 do 500 zł i 6 pkt karnych,
  • Niezastosowanie się do znaków F-10, F-11, F-15 do F-19 określających dozwolone kierunki jazdy na poszczególnych pasach ruchu: 200 zł i 5 pkt karnych,
  • Niezastosowanie się do znaku P-4 "Linia podwójna ciągła": 200 zł i 5 pkt karnych.

3. Wykroczenia dotyczące wyprzedzania

Drony czasami latają nie tylko nad skrzyżowaniami, ale i np. newralgicznymi punktami dróg krajowych. A wtedy mogą obserwować zachowania dotyczące wyprzedzania i wykroczeń popełnianych w jego czasie.

  • Niestosowanie się do znaku B-25 lub B-26 "zakaz wyprzedzania": 300 zł i 5 pkt karnych,
  • Niezastosowanie się do znaku P-4 "Linia podwójna ciągła": 200 zł i 5 pkt karnych,
  • Wyprzedzanie z niewłaściwej strony: 200 zł i 3 pkt karne,
  • Naruszenie zakazu wyprzedzania na przejazdach rowerowych i bezpośrednio przed nimi: 200 zł i 10 pkt karnych,
  • Naruszenie zakazu wyprzedzania na skrzyżowaniach: 300 zł i 5 pkt karnych.

4. Zapięte pasy i rozmowa przez telefon

W zależności od ustawienia drona policjanci są w stanie kontrolować też zachowania kierowców. Mogą sprawdzać czy jadą z zapiętymi pasami, ewentualnie czy np. nie rozmawiają przez telefon komórkowy w czasie jazdy.

  • Naruszenie obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa przez kierującego pojazdem: 100 zł i 2 pkt karne,
  • Naruszenie zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku: 200 zł i 5 pkt karnych.

5. Jazda na zderzaku

Ostatnim typem wykroczenia, przy którym policjanci lubią wykorzystywać drony, jest karanie jazdy na zderzaku. Z wysokości doskonale widać odległość między pojazdami. I choć kamera dronu nie pozwala na dokładny pomiar, pozwala na stwierdzenie czy kierowcy zachowują chociaż pozory. Bo jazda bardzo blisko auta poprzedzającego na drodze ekspresowej z całą pewnością nie pozwala na stwierdzenie, że prowadzący wypełniania ustawowy wymóg.

  • Jazda na zderzaku: do 500 zł i 6 pkt karnych.
Więcej o: