Znaki, które znikają zaraz po egzaminie. Linie na asfalcie mają znaczenie

Dlaczego kierowcy ignorują znaki poziome? Czasem dlatego, że wyglądają tak, jak na powyższym zdjęciu. Większość kierowców jednak nie wie, że określają obowiązujące przepisy. Często pełnią bardzo ważną funkcję.

Znaki poziome, czyli wszelkie oznakowanie umieszczone na nawierzchni jezdni, to nie są sugestie dla kierowców. Określają obowiązujące na danym odcinku drogi zasady ruchu, tak samo jak znaki pionowe i są ich cennym uzupełnieniem.

Zobacz wideo Policyjne drony widzą więcej niż myślimy

Nie wszystkie przepisy da się określić znakami pionowymi: tarczami umieszczonymi na słupkach lub wiszącymi nad jezdnią. Wtedy do gry wchodzą znaki poziome. To linie, strzałki, trójkąty oraz inne elementy graficzne namalowane na jezdni.

Dzięki nim można wyznaczyć różne zasady na poszczególnych pasach ruchu. Zwykle służą organizacji ruchu, tak aby przebiegał w sposób płynny i bezpieczny. Problem w tym, że kierowcy kompletnie nie zwracają na nie uwagi.

Bodaj jedynym znakiem poziomym, który kierowcy darzą bezwzględnym szacunkiem, jest linia ciągła, najlepiej podwójna. Większość z nas wie, że nie wolno jej przekraczać, bo kiedyś została za to ukarana mandatem. Ale kierowcy przestrzegają tego przepisu właściwie tylko poza terenem zabudowanym i to wyłącznie na jednojezdniowych, dwukierunkowych drogach.

Jeśli linie ciągłe są namalowane gdzieś indziej, kierowcy mają je w głębokim poważaniu. Dotyczy to zwłaszcza oznaczeń organizujących ruch miejski w okolicach rozjazdów i skrzyżowań.

Tymczasem zwracanie większej uwagi na te przepisy mogłoby ułatwić życie wszystkim uczestnikom ruchu. Znaki poziome pokazują moment, w którym kierowcy powinni zmieniać pasy, tak aby wzajemnie sobie nie przeszkadzać i nie powodować niebezpiecznych sytuacji.

Często znaki poziome powtarzają przepis wyznaczony przez towarzyszące im znaki pionowe. Dzięki temu przypominają nam na przykład o konieczności zatrzymania się, ale dodatkowo ułatwiają wykonanie tego manewru, wyznaczając miejsce, w którym powinniśmy to zrobić.

Znaki poziome mają znaczenieZnaki poziome mają znaczenie fot. ŁK

Znaki poziome. Część kierowców nie wie, że trzeba ich przestrzegać

Dlaczego kierowcy nie widzą, nie lubią i nie szanują znaków poziomych? Częściowo to na pewno wina braku edukacji i egzekucji obowiązujących przepisów. Większość z nas zapomina o nich od razu po zdaniu egzaminu na prawo jazdy. A przypomina sobie po kolizji, kiedy policja udowadnia, że nie mogliśmy w tym miejscu zmienić pasa.

Część kierowców nie lubi przestrzegać przepisów wyznaczanych przez znaki poziomie, bo przeszkadza im to wykonać manewr, na który mają ochotę. Zwykle chodzi o parkowanie oraz zmianę pasa w miejscu, w którym jest zakazana ze względu na bezpieczeństwo i chęć utrzymania płynności ruchu.

Inni uczestnicy ruchu przestają zważać na oznakowanie poziome, ze względu na to jak niechlujnie jest wykonane przez drogowców. Najczęściej dotyczy to sytuacji związanych z objazdami i remontami dróg.

Wtedy dodatkowo jest wprowadzane oznakowanie poziome w kolorze żółtym, które ma priorytetowe znaczenie. Problem w tym, że często trudno się zorientować, co nakazuje, bo jest nieczytelne. Często też po zakończeniu remontu na jezdni pozostają żółte linie, mimo że nie mają już zastosowania. Bywa również, że są usunięte niedokładnie i nie wiadomo, czy wciąż obowiązują.

Mimo to w czasie jazdy warto spojrzeć nie tylko przed siebie, ale i w dół. Dzięki temu przestaniemy nagminnie łamać przepisy. Przy okazji często okaże się, że dzięki nim łatwiej się nam jeździ.

Sprawne pokonanie skrzyżowania (zwłaszcza o ruchu okrężnym), drogowego rozjazdu lub zaparkowanie w dozwolonym miejscu może okazać się znacznie łatwiejsze. Szanujmy znaki poziome.

Znaki poziome mają znaczenieZnaki poziome mają znaczenie fot. ŁK



Więcej o:
Copyright © Agora SA