Rosberga spotkaliśmy w czasie prezentacji nowej opony Continental (to ambasador tej marki). Syn mistrza świata kierowców Formuły 1 z 1982 r. Keke Rosberga i Siny Rosberg. Mieszka z rodziną w Monako, gdzie spędził większość swojego życia.
Jest posiadaczem typowych insygniów bogactwa: supersamochodów, jachtu, lata prywatnym odrzutowcem. Jednocześnie realizuje ekologiczną misję elektryfikacji transportu. Jest filantropem i jednym z najbardziej sympatycznych kierowców wyścigowych na świecie. Przyzna to każdy z miliona widzów jego vloga na YouTube. Rozmawialiśmy 8 września 2021 r.
Nico Rosberg: Słyszałem, że Kubica pojedzie drugi raz na torze Monza. To dobra wiadomość.
Dziękuję za ten komplement. To chyba kwestia wychowania. Moi rodzice zawsze przykładali dużą wagę do szacunku dla innych ludzi i nauczyli mnie tego samego. To mało odkrywcza, ale szczera odpowiedź. Ale wcale nie jest łatwo pozostać normalnym, kiedy się dorasta w Monako i żyje wśród bogaczy. Trzeba się trochę postarać. Ja to robię.
Są bardzo ważne nawet dla emerytowanego kierowcy Formuły 1. Dalej czasem lubię pojechać trochę szybciej, gdy pozwala na to sytuacja. Z pewnością widziałeś to na YouTube. Przed chwilą słyszeliśmy, jak duży postęp można osiągnąć przez kilka lat: o 10 procent lepsze osiągi, osiem procent wydajniejsze hamowanie na mokrej i sześć procent na suchej nawierzchni.
To nie są puste liczby. Oznaczają lepszą przyczepność i większą przyjemność z jazdy, którą docenia taki kierowca jak ja. W przeciwieństwie do opon wyścigowych drogowe zawsze są kompromisem. Muszą działać dobrze w różnych warunkach, również na mokrej nawierzchni. Stąd zastosowanie wyjątkowo miękkiej mieszanki gumowej, która pozwala na tak skuteczne hamowanie. Doceniam te starania, jestem ciekaw waszych recenzji.
Tak, zwłaszcza że SportContact 7 jest oponą segmentu premium. Kierowcy chcą płacić więcej właśnie za te osiągi. Szukają najlepszego produktu i doskonałych wrażeń z jazdy. Dobre samochody zasługują na równie dobre opony. Kupowanie wspaniałego auta i zakładanie na jego koła nędznych opon nie ma żadnego sensu. Najlepsze dla najlepszych.
Obiecałem sobie, że w "drugim życiu" będę spłacał dług. Przyczynię się do poprawy życia ludzi, rodziny, przyjaciół, których mam wokół siebie. Zawsze chciałem się skupić na tym na emeryturze i teraz to robię. Ale nie zapominajmy, że nawet silniki w obecnej Formule 1 są bardzo zrównoważonym rozwiązaniem. Mają hybrydową konstrukcję. Gdyby jeszcze pracowały na syntetycznym paliwie, stanowiłyby imponujące osiągnięcie z punktu widzenia ekologii. Dlatego nie mówmy źle o Formule 1. Ale przyszłość jest bez wątpienia elektryczna. Właśnie dlatego zamówiłem Rimaca Neverę (elektryczne hiperauto o mocy 1914 KM - przyp. red.) i nie mogę się go doczekać.
Byłem nad morzem. Patrzyłem jak powstaje mój elektryczny katamaran Sunreef, który został zbudowany w gdańskiej stoczni.
Nie bardzo. To była szybka wizyta zorganizowana tylko w jednym celu. Ale za to cieszyłem się nowych jachtem już tego lata. Jest wyjątkowy i daje dużo przyjemności.
Szczerze mówiąc, niewiele. Na razie wieje w nim pustką. Mam tylko Audi e-trona - moje rodzinne auto oraz klasycznego Mercedesa SL 300 Gullwinga. Nie mam nic poza tymi autami, ale czekam na odbiór Rimaca Nevery i Mercedesa-AMG Project One (pierwszy samochód drogowy w historii wyposażony w silnik z Formuły 1 - przyp. red.).
Rimac Nevera, bez wahania. Jego osiągi są z innej planety.
W tej chwili są nimi: Lewis Hamilton, Max Verstappen, Fernando Alonso. Podoba mi się styl, w jakim Alonso wrócił do gry i poziom jego jazdy. A historyczni? Pewnie postawiłbym na Mikę Hakkinena.
Dokładnie pięcioma. Ale nie ma wśród nich polskiego. Znam angielski, niemiecki, włoski, francuski i hiszpański.