Zjawiska krasowe wywoływane są m.in. przez czynniki zewnętrzne (wody opadowe lub roztopowe). Na terenie Polski mogą występować w czterech regionach:
Budowanie dróg na obszarach krasowych jest niebezpieczne, bo stwarza ryzyko nagłych zawałów i nierównomiernych osiadań. Dlatego w sytuacji stwierdzenia takich zjawisk, konieczne jest zapewnienie dodatkowych, specjalistycznych rozwiązań. Nie jest to proste, choć drogowcy potrafią "oszukać naturę".
Zjawiska krasowe zaobserwowano na budowie drogi ekspresowej S19 w woj. lubelskim. Na etapie uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie obwodnicy Janowa Lubelskiego, w obrębie rowów odwadniających na fragmencie obwodnicy, odkryto wyżłobione przez wodę podziemne szczeliny i zapadliska. Jako że dotychczasowa dokumentacja geologiczna nie wskazywała na występowanie zjawisk krasowych, GDDKiA zleciła przeprowadzenie dodatkowych badań.
Ich wyniki potwierdziły te zjawiska. Choć nawierzchnia gotowej drogi nie osiadła to dla bezpieczeństwa przyszłych użytkowników zdecydowano o dodatkowych zabezpieczeniach.
Wykonywane są wiercenia w podłożu i iniekcje niskociśnieniowe zaczynu cementowego, których celem jest wzmocnienie gruntu. Pozwoli to uniknąć ewentualnych problemów, mogących pojawić się już w trakcie eksploatacji drogi. Te dodatkowe prace na kilkusetmetrowym odcinku drogi przełożą się na oddanie obwodnicy Janowa Lubelskiego do ruchu w IV kwartale br.
- czytamy w komunikacie GDDKiA.
Zjawiska krasowe wykryto również na etapie prac budowalnych w kilku miejscach na sąsiednim odcinku S19 pomiędzy Kraśnikiem a Janowem Lubelskim. Tu zastosowana będzie inna metoda zabezpieczeń - specjalne materace z wykorzystaniem geowłóknin. Jedynie w kilku miejscach wykonane zostaną iniekcje. Ten odcinek również zostanie udostępniony do ruchu w IV kwartale br. Koszt dodatkowych prac na obu odcinkach S19 wyniesie ok. 60 mln zł.