W zdecydowanej większości przypadków przed rondem stoją dwa znaki: C-12, czyli informacja o ruchu okrężnym, i znak "ustąp pierwszeństwa". Wówczas, wjeżdżając na rondo, musimy ustąpić pierwszeństwa tym, którzy po rondzie się przemieszczają. Tramwaje nie są tu wyjątkiem - wjeżdżając na takie rondo, muszą ustąpić pierwszeństwa przejazdu. Sytuacja zmienia się, gdy tramwaj chce rondo opuścić - wtedy zawsze ma pierwszeństwo. Jeżeli tramwaj, opuszczając rondo, skręca, również ma pierwszeństwo przed samochodami.
Tak oznakowana jest większość rond w Polsce. Obok znaku informującego o ruchu okrężnym widzimy wyraźny znak, nakazujący ustąpienie pierwszeństwa:
Nowe rondo u zbiegu ul. Glinki i Magnuszewskiej w Bydgoszczy GRAŻYNA MARKS
BARDZO WAŻNE: Jeśli przed rondem nie ustawiono znaku "ustąp pierwszeństwa", obowiązuje na nim zasada prawej ręki - pierwszeństwo mają kierowcy znajdujący się po naszej prawej stronie, czyli de facto ci wjeżdżający na rondo. Na takich rondach tramwaj ma pierwszeństwo w każdej sytuacji - i wjeżdżając, i zjeżdżając z ronda.
Wielu kierowców o tym zapomina, bo przy przeważającej większości rond znajdziemy "znak ustąp pierwszeństwa przejazdu". Musimy się jednak mieć na baczności i nie brać tego za pewnik. Są w naszym kraju miejsca, w których obowiązują powyższe zasady. Jeżeli wjedziemy na takie skrzyżowanie "na pamięć", tak jak na wszystkie inne, możemy spowodować wypadek.
Jeżeli na rondzie są dwa pasy ruchu, a na drodze nie ma znaków poziomych:
Jeżeli na rondzie są trzy pasy ruchu, a na drodze nie ma znaków poziomych:
Tyle przepisów. W praktyce wielu kierowców objeżdża rondo prawym pasem. To niedozwolone, choć po części zrozumiałe, bo prawy pas na rondzie jest najbezpieczniejszy. Pamiętajmy, że opuszczając rondo z lewego pasa musimy ustąpić pierwszeństwa tym, którzy jadą prawym pasem. Na rondach obowiązuje taka sama zasada jak na zwykłej drodze - zmieniając pas ruchu, trzeba ustąpić pierwszeństwa tym, którzy na tym pasie się już znajdują.
Ile szkół jazdy, tyle teorii dotyczących używania kierunkowskazów przed wjazdem na rondo. Skoro przepisy uznają je za zwykłe skrzyżowania, to dlaczego zasada używania kierunkowskazów na rondach miałaby być inna? Wyjaśnił to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, którego wyrok z 2016 roku wyjaśnił tę sporną kwestię: Przed wjazdem na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie musimy włączać kierunkowskazu. Obowiązkowe jest jego włączanie podczas opuszczania ronda oraz zmiany pasa ruchu na rondach i więcej niż jednym pasie ruchu.
Sąd uzasadnił wyrok tym, że włączając kierunkowskaz przed wjazdem na rondo wprowadzamy innych kierowców w błąd. Poświęciliśmy temu zagadnieniu oddzielny materiał cyklu, w którym przywołaliśmy znacznie więcej wyroków sądów administracyjnych.