Podwyżki cen przeglądów wydają się pewne. Nawet ministerstwo nie zaprzecza

O podwyżkach cen za obowiązkowy przegląd techniczny samochodu spekuluje się i plotkuje już od dawna. Niedziwne. Ceny pozostają takie same od 2004 r.

Podwyżki cen przeglądów technicznych

Aktualnie w przypadku samochodu osobowego cena przeglądu technicznego to 99 zł. Jeśli wyposażono go w instalację LPG, wzrasta do 162 zł. Przegląd motocykla to 63 zł, a motoroweru 51 zł. Wprowadzanie znacznie dokładniejszych i dłuższych przeglądów prawie na pewno wpłynie na podwyżkę ceny. Zwłaszcza, że o tę od dawna apeluje branża z Polską Izbą Stacji Kontroli Pojazdów na czele.

Podwyżki były przedmiotem nie jednej interpelacji poselskiej. - Pomimo znacznej zmiany warunków prowadzenia działalności gospodarczej, porównując rok 2004 do czasu obecnego, w tym znacznego wzrostu kosztów prowadzenia tej działalności, nadal obowiązuje, praktycznie bez zmian przez już prawie 16 lat (teraz już 17 lat - red.), rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 29 września 2004 r. w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów - pisali posłowie Paweł Kukiz i Paweł Szramka w interpelacji do Ministerstwa Infrastruktury. Rozmawiali oni z przedstawicielami branży, którzy żalili się, że koszty prowadzenia działalności wzrosły o 80 proc., podczas gdy stawki za badanie techniczne pozostają bez zmian.

Zobacz wideo Podwójna ciągła, wyprzedzanie i... dachowanie bmw. Policja publikuje nagranie

Temat podwyżek wraca. Ministerstwo odpowiada

Teraz temat powrócił za sprawą posła Krzysztofa Śmiszka. - Stawki za badania techniczne określone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 29 września 2004 r. w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów nie zmieniły się, poza kosmetycznymi korektami, od 2004 roku. Zważywszy na istotny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej na przestrzeni ostatnich 17 lat, stawia to właścicieli stacji kontroli pojazdów (dalej: SKP) w wyjątkowo niekorzystnej sytuacji, a pośrednio może powodować dopuszczanie do ruchu w rzeczywistości niesprawnych pojazdów i spadek bezpieczeństwa na drogach.

Na pytanie, czy i kiedy mogą zostać wprowadzone ewentualne podwyżki odpowiedział Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Prace legislacyjne nad aktami wykonawczymi z zakresu badań technicznych pojazdów, w tym regulującymi wysokość opłat za badania techniczne pojazdów, będą mogły zostać podjęte po prawidłowym wdrożeniu wyżej wymienionej dyrektywy do polskiego porządku prawnego. Należy zauważyć, że wzrost opłaty za badania techniczne pojazdów będzie wiązać się z większymi wydatkami dla właścicieli pojazdów. Należy mieć na uwadze, że utrzymanie pojazdu jest obowiązkiem, który wiąże się również z innymi wydatkami po stronie właścicieli tj. koszty eksploatacji pojazdu oraz obowiązkowego ubezpieczenia - czytamy.

Jak wysoka może być podwyżka?

Brakuje więc jednoznacznej odpowiedzi, ale resort infrastruktury nie dementuje pogłosek o podwyżkach. Te wydają się jak najbardziej uzasadnione, ponieważ od przyszłego roku mają zacząć obowiązywać nowe zasady przeglądów. Te staną się dokładniejsze i bardziej wymagające. Podwyżka wydaje się więc logiczna. Ile będą musieli zapłacić kierowcy? Tego jeszcze nie wiemy - w sprawie wciąż brakuje konkretów. Autokult.pl powołał się choćby na rozmowę z prezesem zarządu Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, w której padła kwota 130 zł netto.

Podwyżki cen przeglądów to na 90 proc. nie kwestia "czy", a "kiedy" i "ile". Temat powraca raz za razem, a kierowcy są oswajani z taką myślą.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.