BMW i4 M50, czyli pierwsza w historii M-ka na... prąd!

Piekło zamarzło. Znaczek M w BMW będzie od teraz oznaczać też napęd... elektryczny! Tylko czy auto na prąd to wolne auto? No właśnie chyba nie. Bo BMW i4 M50 oferuje aż 544 konie mechaniczne mocy.

Na pierwszy rzut oka w tym aucie wszystko się zgadza. Ma bryłę charakterystyczną dla BMW i nowe, monstrualne nerki na przednim grillu. Co więcej, na nadwoziu pojawia się seria znaczków z logo M, a nawet "wlew paliwa" jest dokładnie w tym miejscu, w którym być powinien. Co z wnętrzem? W kabinie pasażerskiej choć może zaskakiwać zestaw ekranów idący od tablicy zegarów, reszta jest też jak najbardziej bawarska. Co zatem nie gra w nowej M-ce? To pierwsze BMW ze sportowej serii, które jest napędzane siłą... prądu!

BMW i4 M50: 794 Nm, ale tylko przez… chwilę!

Co jest najważniejsze w BMW i4 M50? Tak jak w każdej innej M-ce właściwości jezdne i... moc. Elektryczny liftback został wyposażony w dwa silniki elektryczne. Jednostka zamontowana przy przedniej osi generuje 258 koni mechanicznych, a motor napędzający tylne koła 312 koni mechanicznych. W ten sposób prawy pedał staje się zawleczką pozwalającą na odbezpieczenie w sumie 544 koni mechanicznych. Czy to powód do radości? Przez pierwsze 10 sekund z pewnością tak. Bo później moc zostanie systemowo ograniczona do 475 koni mechanicznych.

Co z momentem obrotowym? Silniki zamontowane w BMW i4 M50 dostarczają na asfalt 794 Nm. Wartość taka - identycznie jak maksymalna moc - jest jednak dostępna wyłącznie w trybie Sport Boost. Po jego dezaktywacji moment "maleje" do 729 Nm. Tak ukształtowane dane techniczne sprawiają, że elektryczna M-ka od BMW jest naprawdę szybka. Auto osiąga pierwszą setkę już w 3,9 sekundy - czyli w czasie o 0,3 sekundy krótszym niż w przypadku spalinowego M4 Coupe! Prędkość maksymalna najmocniejszego i4 to 225 km/h - a to sporo jak na samochód elektryczny.

BMW i4 M50. To będzie prawdziwe M?

Na razie ciężko powiedzieć jak prowadzi się BMW i4 M50. Można się jednak spodziewać tego, że bawarscy inżynierowie dołożyli wszelkich starań, aby auto nie odbiegało od standardu wyznaczonego przez pozostałe M-ki. Co o tym świadczy? Adaptacyjne zawieszenie, sportowe amortyzatory oraz stabilizatory, rozpórki z przodu, a do tego aktywny układ kierowniczy. Kluczem do sukcesu może być też nisko ustawiony środek ciężkości - a o to zadbają m.in. baterie umieszczone pod podłogą.

Zobacz wideo Limuzyna zbyt poważna, a auto sportowe zbyt niewygodne? BMW ma propozycję dla wymagających klientów

Jaki elektryczny zasięg ma BMW i4 M50?

Jeżeli o baterii już mowa, jaki zasięg zaoferuje BMW i4 M50? Oficjalne dane wskazują, że na jednym ładowaniu liftback wyposażony w ogniwa litowo-jonowe będzie w stanie przejechać jakieś 395 kilometrów. Po tym dystansie konieczne będzie ładowanie. W sytuacji, w której kierowca wykorzysta do tego celu stację 200 kW, 80 proc. pojemności akumulatora uzupełni się już w 31 minut. Gdy prowadzący postanowi ładować baterię do pełna, a do tego użyje np. Wallboxa, czas uzupełniania zapasów prądu wydłuży się do 8,5 godziny.

Na koniec pozostał jeszcze jeden znak zapytanie. Ile będzie kosztować BMW i4 M50? Na razie Bawarczycy nie zakomunikowali ceny elektrycznego liftbacka w Polsce. Na ile auto zostało wycenione za granicą? Dla przykładu w Stanach Zjednoczonych wybór i4 M50 oznacza wydatek na poziomie blisko 67 tys. dolarów - to mniej więcej 245 tys. zł.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.