Przegrody w taksówkach mają chronić przed wirusem, ale są nielegalne. "Są jak gilotyna"

Piotr Kozłowski
Za plastikową przegrodę w taksówce kierowcy grozi grzywna i utrata ubezpieczenia. Specustawa o przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania COVID-19 nie przewidziała, że przewoźnicy będą chcieli oddzielić się od pasażerów.

Poseł KO Bogusław Sonik w interpelacji skierowanej do Ministerstwa Infrastruktury zwraca uwagę na sytuację, w której znajdują się obecnie taksówkarze i inne osoby świadczące usługę przewozu osób. Kierowcy, którzy w trosce o ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 zamontowali w swoich samochodach przegrody oddzielające ich od pasażerów, narażają się na utratę ubezpieczenia, a nawet grzywnę.

W dobie pandemii część przewoźników taksówek zdecydowała się na zamontowanie przesłon oddzielających miejsce dla pasażera w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2. Specustawa o COVID-19 nie przewiduje takich działań jako obowiązku u wszystkich przewodników, choć prosta przegroda może ograniczać rozprzestrzenianie wirusa. Równocześnie kierowcy, którzy montują przesłony w swoich samochodach, są narażeni na sankcje prawne w postaci grzywny

- czytamy w interpelacji poselskiej.

Przegroda w taksówce jak gilotyna

Grzywna i utrata ubezpieczenia wynikają z art. 66 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, art. 97 Kodeksu wykroczeń oraz z art. 435 Kodeksu cywilnego. Plastikowa przesłona znacząco wpływa na bezpieczeństwo klienta w razie wypadku. Z tego powodu - jak zauważa portal prawodrogowe.pl - z przegród zrezygnowali już instruktorzy nauki jazdy. Uzasadniali, iż podobne rozwiązania mogą stanowić zagrożenie w ruchu drogowym. Poproszony o komentarz w tej sprawie biegły sądowy Kazimierz Opoka, zastrzegł, iż może dokonać bardzo ogólnej oceny, ponieważ nie zna szczegółów rozwiązań, a szczególnie kwestii stosowanych materiałów.

Jedno jest pewne, są łamliwe i mogą (w razie wypadku - red.) działać jak gilotyna

- ocenił biegły w rozmowie z portalem.

Będzie zakaz czy nakaz?

Poseł Sonik, konkludując swoją interpelację, zadaje Ministerstwu Infrastruktury pytanie:

W związku z powyższym zwracam się z pytaniem: czy ministerstwo planuje wprowadzenie obowiązku stosowania przesłon w samochodach - taksówkach oraz zniesienie powyższych obostrzeń na czas pandemii?

Na razie resort nie odniósł się do tej kwestii, choć będzie zmuszony to zrobić. Muszą zostać opracowane przepisy, które albo zakażą stosowania przegród, albo wręcz przeciwnie - nakażą lub zalegalizują ich montaż w czasie pandemii. Obecny stan prawny jest nie do zaakceptowania, bo trudno wyobrazić sobie sytuację, w której taksówkarz jest karany grzywną za stosowanie przesłony, która ma chronić jego i pasażerów przed rozprzestrzenianiem się wirusa. Nie można dziwić się tym, którzy nie chcą stosować przegród, obawiając się grzywny lub utraty ubezpieczenia w razie wypadku.

Zobacz wideo Czy stracimy możliwość odmowy przyjęcia mandatu?

Kontrola drogowa w czasie pandemii

W specustawie nt. zapobiegania rozprzestrzeniania się COVID-19 nie określono też obowiązku wożenia w samochodzie maseczki, choć każdy kierowca powinien zawsze mieć ją przy sobie. Usta i nos trzeba zasłaniać podczas kontroli policyjnej. Mandat za brak maseczki to nawet 500 zł - podczas kontroli policyjnych również obowiązują zasady zachowania odległości i ograniczenia kontaktu. W czasie policyjnej kontroli trzeba pamiętać o kilku najważniejszych zasadach:

  • Musisz mieć maseczkę.
  • Przede wszystkim słuchaj poleceń policjanta.
  • Nie otwieraj okna ani drzwi, o ile nie zostaniesz o to wyraźnie poproszony przez funkcjonariusza. Także podczas kontroli minimalizujemy ryzyko zarażenia.
  • Nie wychodź z samochodu.
  • Podczas rutynowej kontroli wystarczy uchylić okno.
  • Dokument pokazujemy, przykładając go do szyby.
  • Jeśli zostaniesz o to poproszony, to zdejmij maseczkę.
Więcej o:
Copyright © Agora SA