BMW zapatrzyło się na Maybacha i powstała dość ciekawa seria 7. Jednak tylko dla Chińczyków

Ponoć naśladownictwo jest najwyższą formą uznania, są jednak przypadki, gdzie naśladujący jest lepszy od oryginału. Zatem czy BMW jest lepsze od Mercedesa w tworzeniu dwukolorowych limuzyn? My się nie przekonamy, ale Chińczycy owszem.

BMW 760Li Shining Shadow Special Edition to specjalna wersja flagowej limuzyny bawarskiego producenta, która została zaprezentowana na targach w Szanghaju.

BMW serii 7 Shining Shadow Special Edition – dobrze znany wygląd

Oczywiście to, na co wszyscy zwrócą uwagę to dwukolorowe nadwozie. Srebrny od góry i bordowe od dołu. Skojarzenia od razu poszybują w stronę Mercedesa i jego Maybacha. Takie malowanie zgrabnie podkreśla zakrzywienia karoserii i nadaje autu w odbiorze pewnego rodzaju siłę. Taki malowanie wymaga od techników poświęcenia więcej czasu. BMW twierdzi, że malowanie Shining Shadow zajmuje im od sześciu do siedmiu dni. Całość dopełnia zestaw 20-calowych felg ze stopu aluminium.

BMW 760Li Shining Shadow Special Edition
BMW 760Li Shining Shadow Special Edition BMW

W kabinie natomiast dominuje biel za sprawą skóry Merino, która została przeszyta w romby. Całość dopełnia czarny lakier fortepianowy. W tylnej części znalazły się dwa siedzenia, oczywiście rozkładane z funkcją masażu i rozkładane stoliki. Na oparciach siedzeń przednich znalazły się natomiast ekrany, aby podróżujący mieli wgląd do funkcji samochodu i wyboru multimediów.

Pod maską specjalnej wersji serii 7 na Chiny znalazł się silnik V12 o pojemności 6 litrów, który generuje 584 KM. Sprint od 0 do 100 km/h pokonuje w 3,8 s. Jednak trzeba jedno przyznać, w takim aucie liczy się wygoda, a nie czas potrzebny do osiągnięcia 100 km/h.

BMW 760Li Shining Shadow Special Edition zostanie wyprodukowane w ilości 25 sztuk I wszystkie trafią jedynie na rynek chiński.

Zobacz wideo
Więcej o: