Trzeba przyznać, że nowości w dopiero co pokazanym modelu jest dużo. A trudno określić podstawy konstrukcji, po producent nie ujawnił danych technicznych. Jednak nowy Compass na zdjęciach wygląda zaskakująco podobnie do poprzedniego, który jest na całkiem świeżym etapie klasycznego cyklu życia modelu. Zmodernizowano głównie przedni pas nadwozia nadając mu nowocześniejszy wygląd.
Natomiast wnętrze, a zwłaszcza tablica przyrządów wyglądają na zaprojektowane od zera. Zamiast okrągłych wskaźników i wybrzuszone konsoli środkowej zastosowano elektroniczne zegary (o przekątnej 10,25 cala) oraz duży (8,4 lub 10,1 cala) ekran na środku, który doczeka się złośliwych porównań do tabletu. System multimedialny Uconnect 5 obsługuje Apple CarPlay oraz Android Auto. Tak jak poprzednio jest też wyposażony w nawigację firmy TomTom.
Nowa jest także kierownica oraz panel sterowania klimatyzacją, którą nadal obsługuje się klasycznymi przyciskami. Tryby pracy napędu 4x4 wybiera się efektownym przełącznikiem umieszczonym obok drążka wyboru trybu pracy skrzyni biegów.
Przed Jeepem Compassem stoi trudne zadanie. Ma przypaść do gustu miejskim użytkownikom, którzy na co dzień nie opuszczają asfaltu, a jednocześnie sprostać off-roadowemu wizerunkowi Jeepa. Stąd obecność zarówno klasycznych jak i hybrydowych napędów na z modelem 4xe na czele.
Hybrydowy napęd Jeepa typu plug-in znamy z poprzedniej wersji tego modelu oraz mniejszego Jeepa Renegade, a wkrótce trafi też do Wranglera. Ma wiele zalet. Wysoka moc 240 KM oznacza dobre osiągi, a zastosowanie pojemnego akumulatora (11,3 kWh) pozwala na duży zasięg (niemal 50 km) przy użyciu wyłącznie silnika elektrycznego.
Ten napędza koła tylnej osi i ma dobre parametry (60 KM, 250 Nm), dzięki którym bezgłośna jazda powinnna być komfortowa. Przy jego użyciu będzie można rozpędzić Compassa 4xe do 130 km/h. Również w ten sposób jest realizowany napęd na obie osie.
W klasycznym trybie hybrydowym prędkość rośnie do 200 km/h, a do 100 km/h Jeep Compass ma przyspieszać w zaledwie 7,5 sekundy. Drugi silnik elektryczny (tzw. rozrusznik generator) można znaleźć w komorze silnika. Wspólnie ze spalinowym motorem o poj. 1,3 litra osiągają moc systemową 190 KM lub 240 KM.
Dla klientów, którzy jej nie potrzebują i nie mają dostępu do gniazdka z prądem Jeep przygotował klasyczną ofertę napędów: turbodiesla Multijet II o poj. 1,6 litra, którego moc wzrosła o 10 KM do 130 KM, a także silnik benzynowy o poj. 1,3 litra, który dzięki turbosprężarce osiąga moc 130 KM albo 150 KM. Silnik wysokoprężny współpracuje z manualną przekładnią, a benzynowy z dwusprzęgłową skrzynią biegów DDCT. W obu przypadkach napęd jest przekazywany wyłącznie na przednie koła.
Jeep Compass został zaprojektowany głównie z myślą o Europejczykach. To najważniejszy model amerykańskiej marki na Starym Kontynencie, odpowiada za 40 proc. sprzedaży Jeepa. Zmodernizowany Jeep Compass będzie produkowany we włoskiej fabryce Melfi należącej do koncernu Stellantis.
Polskie ceny nowego Jeepa Compass zaczynają się od atrakcyjnej 99 900 zł za wersję Longitude z silnikiem o poj. 1,3 l i mocy 130 KM. Pełna oferta ma się składać z aż pięciu różnych odmian wyposażenia: Sport, Longitude, S, Limited oraz najbardziej terenowej Trailhawk, której napęd otrzymał certyfikat Jeepa "Trail Rated".
Na samym początku sprzedaży do salonów trafi też jubileuszowa odmiana "80th Anniversary" przygotowana z okazji 80. rocznicy marki Jeep. Jest wyposażona w wiele smakowitych dodatków i może być łakomym kąskiem dla fanów amerykańskiej marki. Bo powszechnie wiadomo, że każdy właściciel Jeepa nim jest.