Nowy Nissan Qashqai jest naprawdę nowy. Znowu chce wyznaczać trendy i ma kilka mocnych kart

Nissan Qashqai to jeden z tych modeli, które wskazuje się jako prekursorów mody na crossovery i SUV-y. Nie dość, że zapoczątkował swój segment, to przez te kilkanaście lat znajdował się w ścisłej czołówce. Zupełnie nowa generacja ma potwierdzić jego pozycję.

Nowy Nissan Qashqai do kierowców trafi już latem

Nissan Qashqai wyjechał na europejskie drogi w 2006 r. i rozpoczął w motoryzacji nową erę. Europa oszalała na punkcie samochodów tego typu, a konkurencja szybko odpowiedziała, tworząc swoje bestsellery. Teraz mocną pozycję w klasie mają choćby VW Tiguan, Peugeot 3008 czy Hyundai Tucson, ale Nissan Qashqai ani na chwilę nie opuścił ścisłej czołówki kompaktowych SUV-ów. Latem do salonów przyjedzie jego zupełnie nowe wcielenie. I pisząc "nowe", naprawdę mamy na myśli nowego SUV-a.

Wymiary. Małe zmiany w nadwoziu, duże w kabinie

Qashqai 2021 przeskoczył na inną platformę (CMF-C). No i trochę urósł. Do długości trzeba dopisać kolejne 35 mm, szerokości 32 mm, a wysokości - 25 mm. Zwiększono także rozstaw osi o 20 mm. Na papierze wygląda to jak kosmetyka, ale podczas dzisiejszej prezentacji przedstawiciele Nissana na każdym kroku podkreślali, że starali się zachować praktycznie niezmienione wymiary modelu. To wciąż ma być kompaktowy SUV, który znakomicie odnajdzie się w mieście. Jednak nowa platforma i pododawane milimetry mają się przełożyć na znacznie przestronniejsze wnętrze.

Bagażnik jest teraz większy aż o 74 l. Z kolei pasażerowie na tylnej kanapie mają o 28 mm więcej miejsca na nogi. Pomyślano też o przedniej części kabiny, gdzie kierowca siedzi troszkę dalej od pasażera, a obydwoje nad głową mają o 15 mm więcej miejsca. Tak samo jak osoby siedzące z tyłu. W Qashqaiu wygodnie mają podróżować także wysokie osoby. Nissan chwalił się także schowkami, wygodnie rozmieszczonymi uchwytami na kubki oraz wejściami USB. Ambicją nowego SUV-a Nissana jest bycie prymusem segmentu pod względem praktyczności i przestronności.

Zobacz wideo Zobacz najnowszy odcinek Studia Biznes:

Nowoczesne i pełne technologii wnętrze

Bardzo podoba nam się projekt nadwozia. Nissan wyraźnie odświeżył swojego SUV-a, ale zachował w nim wiele charakterystycznych cech modelu. Ciekawostką są dostępne w opcjach 20-calowe obręcze kół i bardzo szerokie możliwości personalizacji wyglądu. Do pierwszych zdjęć Qashqai pozował w niebiesko-czarnym malowaniu. Zapraszamy do galerii, gdzie umieściliśmy większość z udostępnionych zdjęć.

Trochę więcej miejsca chcemy za to poświęcić wnętrzu. To aktualnej generacji zdążyło się już zestarzeć, dlatego Nissan proponuje znacznie nowocześniejszy projekt. Jest elegancko, a wszystko można opisać tak lubianym przez producentów słowem "minimalizm". Co jednak ważne, minimalizm w tym przypadku nie oznacza pozbycia się fizycznych przycisków i przełączników. Kabinę posprzątano, ale najważniejsze funkcje wciąż obsługujemy w klasyczny sposób. Za to zawsze plus. Na fotografiach widać też dwa duże ekrany - wirtualne zegary przed oczami kierowcy oraz wyświetlacz systemu multimedialnego. Ten został zaktualizowany i oferuje sporo ciekawych funkcji. Obsługuje oczywiście Apple CarPlay (również bezprzewodowo) i Android Auto. Nissan przygotował także specjalną aplikację na smartfony.

Długa będzie także lista pokładowych systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. Qashqai ma być pod każdym względem wzorem nowoczesnego SUV-a. Możemy się więc spodziewać systemów, które od autonomicznej jazdy będzie dzielił już tylko krok.

Nissan Qashqai 2021
Nissan Qashqai 2021 fot. Nissan

A co pod maską? Nissan Qashqai 2021 - silniki

Nowy Nissan Qashqai został zelektryfikowany. Na premierę przyjedzie w dwóch wersjach, których sercem będzie benzynowy silnik 1.3, opracowany wspólnie z Renault i Mercedesem. Słabsza propozycja ma 140 KM, a mocniejsza - 158 KM. Do tej drugiej będzie można dobrać jeszcze bezstopniową przekładnię Xtronic oraz napęd 4x4. Bez dopłat Qashqai będzie przednionapędowym SUV-em z ręczną, sześciobiegową skrzynią. Standardem będzie także 12-woltowy układ miękkiej hybrydy. Pozwoli obniżyć spalanie (i emisję), a także dodać autu trochę dynamiki. Mały e-motor może wspomagać główny silnik w niektórych sytuacjach. Przykład? Przy ruszaniu dorzuci odrobinę mocy. Na dokładne liczby, osiągi i zużycie, jeszcze czekamy.

Później do oferty dołączy jeszcze ciekawsza hybryda e-Power. Współpracują w niej dwa silniki: benzynowy 1.5 o mocy 154 KM i elektryczny silnik o mocy 188 KM. To elektryk napędza samochód przez cały czas. Jednostka spalinowa jest tzw. range extenderem, czyli może służyć do wytwarzania energii elektrycznej. Jednak za napędzanie kół odpowiada tylko motor elektryczny.

Nissan Qashqai 2021
Nissan Qashqai 2021 fot. Nissan

Kiedy Nissan Qashqai 2021 przyjedzie do Polski?

Premiera w Europie zaplanowana jest na "lato 2021". Polski cennik na razie pozostaje tajemnicą, ale Nissan ma jeszcze trochę czasu. Możemy się spodziewać, że w najbliższych tygodniach opowie o Qashqaiu więcej, a na wiosnę poznamy szczegóły oferty nad Wisłą.

Więcej o: