Przełęcz Timmelsjoch to jedna z ciekawszych górskich dróg w Alpach. Łączy Włochy z Austrią, a poza niesamowitymi widokami i drogą, którą pokochają wszyscy fani zakrętów, ma - a raczej miała - jeszcze jedną zaletę. Top Mountain Motorcycle Museum to muzeum motocykli położone po austriackiej stronie, nieco poniżej szczytu. Przestrzeń pełna zabytkowych i unikalnych motocykli była obowiązkowym przystankiem dla przejeżdżających w okolicy fanów motoryzacji. Dziś rano budynek doszczętnie spłonął.
Top Mountain Motorcycle Museum, najwyżej położone muzeum w Europie, stanęło w płomieniach około 4:30 nad ranem. Mimo nie najlepszych warunków pogodowych, służby ratunkowe szybko dotarły na miejsce i rozpoczęły gaszenie pożaru. Wówczas palił się tylko dach budynku. Chwilę później ogniem zajęło się całe muzeum o powierzchni koło trzech tysięcy metrów kwadratowych.
Można mówić o szczęściu, bo w pożarze nikt nie zginął. Jednak wszystkie eksponaty doszczętnie spłonęły. Za kilka dni rozpoczną się oględziny budynku, ale prawdopodobieństwo, że cokolwiek przetrwało jest znikome. Na terenie muzeum znajdowało się też kilka samochodów, m.in. Ferrari California Spider, Lotus 23B oraz Porsche 356 Speedster.