Zgodnie z historyczną regułą pierwszy publiczny pokaz dotyczy wersji sedan, popularne zwłaszcza w USA. Wkrótce dołączą do niej odmiany: hatchback, coupe, a w końcu i sportowy Type R. Stylistyka pozostanie spójna we wszystkich wersjach, włącznie z europejskim 5-drzwiowym modelem. Premiera produkcyjnej wersji najpopularniejszej Hondy czeka nas w 2021 roku.
Wygląd zewnętrzny kompaktowej Hondy Civic w czterodrzwiowej odmianie nadwozia szokuje, ale tym razem dojrzałością. Nie ma w nim miejsca na szalone linie. Przypomina amerykańskiego Accorda w wersji mini albo niemieckich konkurentów. Według wszelkich informacji wygląd wersji produkcyjnej nie ulegnie zmianie w porównaniu z zaprezentowanym prototypem.
Zachowawcza stylistyka może wynikać z różnych powodów, ale na pewno żadnym z nich nie był niski poziom sprzedaży poprzednich wersji. Każdy Civic w historii to komercyjny hit. Prawdopodobnie japoński producent chciał dopasować kompaktowy model wyglądem do reszty aktualnej gamy, a być może też bardziej przyciągnąć uwagę starszych klientów.
Stoi to w sprzeczności ze sposobem prezentacji - najnowsza Honda została zaprezentowana na platformie streamingowej dla graczy Twitch. To chyba znaczy, że nowy Civic, tak jak poprzednie generacje, ma podobać się wszystkim: od nastolatków, po emerytów.
Konstruktorzy i projektanci nowego Civika nie ukrywają, że to w pewnym sensie powrót do korzeni. Model 11. generacji ma nawiązywać do przeszklonego nadwozia Civika numer 3 z lat 80-tych. Jego wnętrze zostało zaprezentowane wyłącznie na komputerowym szkicu i ma być oazą spokoju, dzięki której jego właściciele dobrze rozpoczną każdy dzień.
To znaczy, że również jest pozbawione kontrowersyjnych elementów stylistycznych, za to grzeczne i ergonomiczne. Honda nie zdradziła żadnego szczegółu dotyczącego napędu nowego Civika, jednak od lat firma zapowiada bardzo intensywną elektryfikację swojej oferty.
Można być niemal pewnym, że w produkcyjnej odmianie znajdą się wyłącznie bezobsługowe napędy hybrydowe. Japoński producent do dyspozycji w tej chwili ma dwie wersje. Słabsza pracuje w aktualnym modelu Jazz e:HEV i i jest skonstruowana na bazie silnika benzynowego o poj. 1,5 l, a dzięki wspomaganiu silnikiem elektrycznym system osiąga moc 109 KM.
Drugi, mocniejszy napęd hybrydowy i-MMD pracuje w SUV-ie Honda CR-V Hybrid. W nim podstawą jest dwulitrowy silnik, a cały system rozwija moc 184 KM. Hybrydowe napędy Hondy działają bez tradycyjnej skrzyni biegów. Przekazywaniem momentu obrotowego na koła zajmuje się w nich silnik elektryczny.
Która wersja hybrydowego napędu trafi do Civika? Najprawdopodobniej obie, bo to globalny i najpopularniejszy model tej marki dostępny w trzech wersjach nadwozia. Klienci z różnych zakątków świata mają odmienne potrzeby.
Mocniejsza wersja hybrydowego napędu najpewniej posłuży też do skonstruowania sportowego Civika Type R 11. generacji. Honda już zapowiedziała, że będzie taki model. Zwieńczy gamę nowego Civika najwcześniej w 2022 roku. Tak jak w poprzednio, poczekamy na niego najdłużej, za to jego moc znacznie przekroczy 300 KM.
Plotkuje się też o napędzie AWD - hybrydowym przedniej osi i dwóch silnikach elektrycznych napędzających tylne koła, odwrotnie niż w supersportowym modelu NSX. To byłaby ciekawa, ale kosztowna koncepcja. Civic nawet w wersji Type R jest poplarnym samochodem i producent raczej pozostanie przy napędzie wyłącznie na przednią oś. Takie rozwiązanie nie przeszkadza sportowemu Civikowi aktualnej generacji być jednym z najlepszych "hot hatchów" na rynku.
Wiosną 2021 roku okaże się jakie szczegóły techniczne kryje grzeczna karoseria Civika 11. generacji. Wtedy japońska firma chce oficjalnie zaprezentować model produkcyjny. W kolejnych latach być może ujrzymy też jego odmianę z napędem całkowicie elektrycznym. Czasy się zmieniają, a Honda nie chce przespać rewolucji.