Łada Niva znika z Unii Europejskiej. Będą ją produkować, ale już jej nie kupisz

Łada Niva to jeden z najbardziej kultowych i odpornych samochodów na świecie. Choć na jej pokładzie nie znajdziemy nowoczesnych udogodnień, niewiele jest miejsc, przez które Niva nie przejedzie. Ta kultowa terenówka ma wielu zwolenników, ale niestety zniknie z Unii Europejskiej. Przez co? Przez normy emisji spalin.

Historia Łady Nivy sięga 1977 roku. Mimo 43 lat na karku nadal potrafi zawstydzić niejedną nowszą konstrukcję. Od lat Niva nie jest dostępna w Polsce, ale jej zakup nigdy nie był niemożliwy - wystarczyło poszperać w odmętach internetu, by znaleźć oficjalne kanały importerskie. Nawet za naszą zachodnią granicą mamy do dyspozycji autoryzowane salony Łady, gdzie nowiutką Nivę można kupić niemalże od ręki. Co ciekawe, marka ma całkiem dobre wyniki sprzedaży. A w zasadzie miała. Niestety wkrótce Łada wycofa nieśmiertelną terenówkę z Unii Europejskiej. Wszystko przez to, że nie spełnia wyśrubowanych norm emisji spalin.

Łada Niva UrbanŁada Niva Urban Łada Niva Urban

Zobacz wideo

Emisja spalin

W obecnych czasach spełnienie norm emisji spalin bez sztabu elektroniki w pojeździe jest niemal niemożliwe. Miękkie hybrydy, układy odłączające część cylindrów podczas pracy z mniejszym obciążeniem, zmiany cyklu pracy silnika - te wszystkie dobrodziejstwa technologii obniżają emisję dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji. Niestety opracowanie tych rozwiązań kosztuje, a Łada od zawsze szczyciła się ekstremalnie prostą, i w konsekwencji tanią, konstrukcją. Na pokładzie nie było miejsca na "myślące" komputery, czy garść sterowników. Była to stricte analogowa, "łopatologiczna" i praktycznie niezniszczalna terenówka. Niestety bez wsparcia technologii nie uda się obniżyć emisji, a bez obniżenia emisji Łada zostanie przegoniona z rynków Unii Europejskiej.

Co dalej?

Mimo, że pod koniec ubiegłego roku Łada Niva przeszła delikatny facelifting (dostała m.in. podgrzewane fotele, nową deskę rozdzielczą i kilka detali wizualnych), długo w Europie nie zabawi. Podobny los lada moment czeka inną małą terenówkę, cieszącą się olbrzymią popularnością. Mowa o Suzuki Jimny - mimo małych rozmiarów i imponującej dzielności terenowej, Unia Europejska nie chce takich aut.

Nadzieją dla Nivy jest więc rynek rosyjski, gdzie model ten jest produkowany przez firmę AwtoWAZ pod marką Łada. W Rosji zapewne jeszcze jeżdżą egzemplarze z początków produkcji, a nowe modele nadal będą kupowane nawet jeśli Elon Musk i jego Tesla zdominują świat.

Więcej o:
Copyright © Agora SA