Kupując samochód większość osób zwraca przede wszystkim uwagę na stan licznika kilometrów. I jest to zupełnie normalne, gdyż liczba ta może wskazywać na poziom wyeksploatowania pojazdu. Niemniej jednak, nie zawsze spora ilość przejechanych km świadczy o kompletnym zużyciu auta i tym samym dyskwalifikuje je jako potencjalny egzemplarz do kupienia:
W przypadku kupna samochodu z dużym przebiegiem, należy skontrolować stan silnika - ewentualna awaria może kosztować sporo - w grę wchodzą kwoty zapewne przewyższające wartość rynkową pojazdu.
Kiedy trafiamy na ofertę w miarę nowego auta z dużym przebiegiem oznacza to:
W zależności od tego musimy zastanowić się, czy warto inwestować w taki samochód z dużym przebiegiem. Jeśli maszyna była użytkowana prywatnie, a wszystkie dokumenty potwierdzają, że właściciel dokładał wszelkich starań, aby zadbać o jej stan techniczny, wówczas warto podjąć ryzyko. Gorzej jeśli wszystko wskazuje na to, że auto służyło do celów służbowych. Pojazdy te przeważnie serwisowane są na bieżąco. Problem jest natomiast w sposobie ich użytkowania. Zazwyczaj nie są one zbytnio szanowane przez użytkowników, którzy dodatkowo często zmieniają się, a tym samym poprzez zróżnicowany styl jazdy, w różny sposób eksploatują poszczególne podzespoły pojazdu.
Kupując auto, które na liczniku ma kilkaset tysięcy kilometrów należy się liczyć z koniecznością wykonania natychmiast po zakupie kilku napraw. Niestety części się zużywają i aby zadbać o swoje bezpieczeństwo nie należy odkładać tego zbyt długo. Nawet jeżeli mamy do czynienia z stosunkowo młodym samochodem z dużym przebiegiem, musimy dokonać sprawdzenia najistotniejszych układów, w tym m.in. hamulcowego. Ponadto: