• Link został skopiowany

Stirling Moss nie żyje. Dżentelmen, twardziel i legenda sportów motorowych. Miał 90 lat

Sir Stirling Moss był jednym z najlepszych brytyjskich kierowców wyścigowych, najlepszych w historii zawodników Formuły i sportów motorowych w ogóle. Zmarł 12 maja 2020 r.
Stirling Moss
fot. Mercedes

Moss nigdy nie zdobył tytułu mistrza świata Formuły 1. Przez wielu ekspertów jest uważany za najlepszego kierowcę, któremu się to nie udało. Za to był pierwszym Anglikiem, który w 1958 r. wygrał GP Wielkiej Brytanii. Jednak nie to jest najważniejsze.

Dżentelmen o stalowym charakterze

Stirling Moss był legendą i najlepszym możliwym ambasadorem sportów motorowych. Prawdziwym brytyjskim dżentelmenem o nienagannych manierach i wyjątkowo pogodnym człowiekiem, chociaż życie go nie oszczędzało.

Co najmniej od 2016 r. Moss zmagał się z przewlekłą i niedającą się wyleczyć infekcją płuc. W 2010 r. wpadł do szybu windy, która zatrzymała się na złym piętrze. Spadł na ziemię łamiąc obie kostki, liczne kości nóg i uszkadzając kręgosłup. Mimo, że miał wtedy 80 lat, już cztery miesiące później udzielał się się publicznie. W 2011 r. ostatecznie wycofał się z czynnego udziału w sportach motorowych.

Groźny wypadek zakończył sportową karierę Mossa

Jego kariera zakończyła się znacznie wcześniej. W 1962 r. miał okropny wypadek w Goodwood w czasie wyścigu Glover Trophy, w którym niemal zginął. Przez cztery miesiące był w śpiączce, przez pół roku miał sparaliżowaną połowę ciała.

W pierwszym profesjonalnym wyścigu Stirling Moss wziął udział w 1948 r. w wieku 18 lat. Lubił występować w mediach i w szczycie swojej kariery był jedną z najbardziej rozpoznawanych osób w Wielkiej Brytanii. Gościnnie wystąpił w kilku filmach. W "Casino Royale" z 1967 r. zagrał kierowcę Jamesa Bonda, w którego wcielił się Peter Sellers.

"Myśli pan, że z pana taki Stirling Moss?"

W 1960 r. za niebezpieczną jazdę po drogach publicznych czasowo odebrano mu uprawnienia. "Testował' wówczas nowy model Mini. Nie wiadomo, czy właśnie z tego powodu, ale przez wiele lat brytyjscy policjanci po zatrzymaniu kierowcy przekraczającego dozwoloną prędkość lubili pytać: "Co pan sobie wyobraża, że z pana taki Stirling Moss?". Podobno sam również kiedyś usłyszał ten tekst.

Pokonał Ferrari w znacznie słabszym Lotusie

Przez dwa kolejne lata - 1960 i 1961 - wygrywał za kierownicą Lotusa-Climax GP Monaco. To drugie zwycięstwo nad znacznie szybszymi Ferrari jest uznawane za jedno z najważniejszych w jego karierze. Łącznie wygrał 16 wyścigów Formuły 1 oraz zwyciężył w wielu innych imprezach sportowych. Pobił trzy światowe rekordy prędkości (1950, 1952, 1957). Najbardziej lubił brytyjskie samochody, ale to za kierownicą słynnego "gullwinga" - Mercedesa 300 SLR wygrał wyścig Mille Miglia. W 1990 r. został wprowadzony do sali sław sportów motorowych (Motorsport Hall of Fame).

Zmarł nad ranem w Niedzielę Wielkanocną po długiej chorobie. We własnym domu w Mayfair i pod opieką żony, Lady Susan Moss.

Więcej o: