Szacuje się, że ponad 20 proc. Polaków pali papierosy. Spora część dorosłych robi to w samochodach. Jeśli w popielniczce zalegają niedopałki, bardzo szybko tytoniowym aromatem przesiąkną materiałowe przeszycia. Takiej woni trudno się pozbyć.
Należy zacząć od dokładnego umycia popielniczki. Jeśli to nie pomoże, warto kupić neutralizator zapachów. Za pojemnik trzeba zapłacić od 10 do 50 złotych.
Jeżeli zapachem przeszły materiałowe poszycia, należy wyprać tapicerkę wraz z podsufitką i wyczyścić deskę rozdzielczą. Można zrobić to samodzielnie przy użyciu preparatów w postaci aktywnej piany.
Pamiętajmy, żeby rozprowadzić ją na całym elemencie, by wyeliminować możliwość powstawania zacieków. Można też skorzystać z usług wyspecjalizowanej firmy. Kompleksowe sprzątanie przedziału pasażerskiego kosztuje 150-300 złotych.
Jest to jedna z najbardziej skutecznych metod na pozbycie się przykrych zapachów. Ozon przedostaje się przez komórki błony bakterii i prowadzi do ich rozpadu.
Jest zabójczy dla pleśni, dymu papierosowego lub grzybów. Ma też działanie dezynfekujące i przyniesie ulgę alergikom, eliminując z wnętrza wszelkie drobnoustroje wywołujące na przykład ataki astmy. Za usługę ozonowania wnętrza trzeba będzie zapłacić 50-100 złotych i warto powtarzać zabieg przynajmniej raz w roku.
Przeczytaj także: Mycie samochodu - jak tego nie robić!
Pozbycie się nieprzyjemnej woni jest też możliwe poprzez wykorzystanie ultradźwięków. Zabieg usuwa złogi brudnego tłuszczu, kurz, pleśń, wszelkie zabrudzenia układu wentylacji, a także pyłki, nikotynę, grzyby, roztocza, bakterie i inne mikroorganizmy. Przy okazji, odkaża newralgiczne miejsca, co poprawia komfort alergików.
Operacja trwa około 40-60 minut. Specjalne urządzenie rozpyla skondensowany detergent, który jest antyalergiczny, nietoksyczny i niepalny. Ultradźwięki rozbijają płyn do postaci mgiełki, co umożliwia dotarcie preparatu do najdalszych zakamarków wnętrza samochodu. Pozostałości w postaci zalegającego mleczka utrudniają też rozwój nowych pasożytów. Koszt takiego zabiegu wynosi 70-120 złotych.
Jeśli nieprzyjemny zapach nie jest zbyt intensywny, można posiłkować się mieloną kawą w woreczku. Aby zwiększyć skuteczność pochłaniania przykrego aromatu, warto ulokować ją w kilku miejscach. Nie tylko wchłonie niemiły aromat, lecz również wypełni wnętrze pojazdu przyjemną wonią. Po tygodniu kawa zwietrzeje, zatem polecamy wymienić ten naturalny produkt na świeży.
Przeczytaj także: Jak usunąć owady z karoserii samochodu?
Jedną z przyczyn powstawania przykrych zapachów jest zapchany filtr kabinowy. Element powinniśmy wymieniać co roku lub co 15 tysięcy kilometrów. Sprawnie działający filtr zatrzymuje nawet do 100 procent alergicznych pyłków i drobin kurzu.
W jego obudowie mogą zbierać się liście lub inne organiczne pozostałości, które z czasem zaczną gnić i wydzielać nieprzyjemny zapach szybko przedostający się do kabiny. Zapchany filtr przyczynia się też do ograniczenia przepływu powietrza, co niekorzystnie wpływa na kondycję jednostki napędowej.
W okresie chłodnym i deszczowym wewnątrz pojazdu zbiera się woda. W przypadku braku dostępu do ogrzewanego garażu, wietrzenie i suszenie jest wręcz niemożliwe. Ciecz zbiera się zazwyczaj pod fotelami, dywanikami i w podłogowej wykładzinie. Po kilku tygodniach może pojawić się pleśń, a wraz z nią irytujący zapach. Jak się go pozbyć?
Do tego celu najlepiej użyć preparatów przeciwpleśniowych. Silnie żrące specyfiki wymagają używania rękawic ochronnych, a także gąbki lub szczotki. Po dokładnym wyczyszczeniu brudnych powierzchni, należy powyższy sprzęt wyrzuć do kosza.
Przeczytaj także: Mycie samochodu podczas mrozu - zasady
Eksploatacja samochodu na terenach zalewowych lub wiejskich, może wiązać się z możliwością przylegania do elementów podwozia i nadwozia błota, zwierzęcych odchodów lub innych materiałów organicznych, które z czasem zaczynają gnić i wydawać nieprzyjemny zapach.
By się go pozbyć, wystarczy po prostu dokładnie umyć samochód. Nie zapominajmy również o komorze silnika. Tutaj należy być jednak ostrożnym, by silnym strumieniem wody nie uszkodzić któregoś z podzespołów lub elementów układu elektrycznego.
Pierwszym pomysłem na usunięcie przykrego zapachu jest rozpylenie w aucie mgiełki z dezodorantu lub zamontowanie odświeżacza powietrza. Takie rozwiązanie można stosować jedynie doraźnie i to w przypadku słabo wyczuwalnej woni. W pozostałych sytuacjach, pozornie ładnie pachnący środek może stworzyć z nieświeżym aromatem z przedziału pasażerskiego mieszankę nie do wytrzymania.