Na razie nie mamy żadnych oficjalnych informacji dotyczących Jeepa Grand Cherokee Trailhawk. Zdjęcia, które możecie zobaczyć to zasługa przecieku. Premierę podrasowanej wersji terenówki zaplanowano na 23 marca i pierwszy dzień prasowy nowojorskiej imprezy. Możemy się jednak spodziewać, że wobec wycieku zdjęć Amerykanie zdecydują się na wcześniejszą internetową prezentację.
Wszyscy zadają sobie jedno tylko jedno pytanie - "Jaki silnik pracuje pod maską Grand Cherokee Trailhawk?" . Jeep wzbudza olbrzymie zainteresowanie, ponieważ oficjalnie potwierdzono, że powstanie wersja Hellcat. A to oznacza potężną, 6,2-litrową V-ósemkę HEMI o mocy 707 KM i 881 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Całkiem prawdopodobne, że 707-konny Grand Cherokee Hellcat zdetronizuje Cayenne oraz Bentaygę i sięgnie po koronę najszybszego SUV-a na rynku. Wersja Hellcat została potwierdzona przez samego szefa Jeepa:
- Nie tylko wsadzę silnik z Hellcatów do Jeepa Grand Cherokee, ale jeszcze wprowadzę ten model na rynek do końca 2017 r. - mówił w Detroit Mike Manley.
Na 99% Jeep z przecieku nie ma pod maską wzbudzającego takie olbrzymie emocje silnika V8 HEMI. Na zdjęciach nie widzimy choćby odpowiedniej plakietki. Także lekkie zmiany jak czarne i czerwone akcenty nadwozia, wyczynowe opony, podniesione zawieszenie czy czerwone przeszycia w kabinie są zbyt delikatne jak na 707-konną wersję SUV-a. Grand Cherokee Hellcat na pewno będzie wyglądał niczym bestia z piekła rodem.
Trzymamy więc rękę na pulsie i czekamy na pierwsze oficjalne informacje dotyczące Trailhawka. To prawdopodobnie ostatni krok przez topową wersją Grand Cherokee o spodziewanej nazwie Trackhawk i z potężnym 707-konnym silnikiem pod maską.
ZOBACZ TAKŻE:
Dodge Challenger SRT Hellcat | Osiągi
INNE LINKI