Nowe Alto zostanie zaprezentowane już w przyszłym miesiącu. Na razie wiemy, że Alto Sport bazuje na Alto Turbo RS. To malutkie autko typu kei car, więc nie możemy spodziewać się wielkiego i mocnego silnika na pokładzie - producenci ograniczeni są przez rygorystyczne przepisy. Za napędzanie Suzuki Alto Works będzie odpowiedzialny turbodoładowany trzycylindrowiec o pojemności 660 cm3, mocy 64 KM i 100 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Moc może nie robi wrażenia, ale mamy do czynienia z bardzo lekkim autkiem, które na potrzeby tej wersji ma zostać jeszcze odchudzone o parę kg (Suzuki nie podało jeszcze konkretnych wartości).
Standardowo moc ma trafiać na przednie koła, ale w opcjach znajdzie się napęd 4x4. W Alto Turbo S mały motorek współpracował z pięciobiegowym automatem. W Alto Works będzie jeszcze dostępna 5-biegowa skrzynia ręczna o sportowych, krótkich przełożeniach, która ma pozwolić wycisnąć z malucha ostatnie soki i dać masę frajdy z jazdy. Bardziej sportowo zestrojone ma być także zawieszenie, układ kierowniczy, a trzycylindrowy silniczek ma znacznie żwawiej wkręcać się na obroty. Alto Works aspiruje do miana sportowego kei cara pełną gębą.
Używane Suzuki Swift - sprawdź ogłoszenia
Nie mogło oczywiście zabraknąć sportowych akcentów po stronie wizualnej. Alto otrzymało zupełnie nowe 15-calowe koła, czerwone zaciski hamulców z przodu, trochę chromu i parę "agresywnych" akcentów, które mają podkreślić drapieżny charakter auta. W środku znajdziemy obowiązkowe wyposażenie w projektach tego typu, a więc sportowe fotele Recaro, pedały z aluminiowymi nakładkami i czerwone przeszycia.
Ile Japończycy będą musieli zapłacić za Suzuki Alto Works? Około 12,5 tys. dolarów, co daje 48 tys. zł. Niestety, Suzuki planuje sprzedaż tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni.
ZOBACZ TAKŻE:
Suzuki SX4 S-Cross vs. Nissan Qashqai | Porównanie
źródło: Okazje.info