Volkswagen Golf R | Nowa wersja będzie miała ponad 400 KM!

Na zeszłorocznym salonie w Pekinie Volkswagen zaprezentował koncepcyjnego Golfa R 400. Zastrzegano wtedy, że na pewno nie wejdzie on do produkcji. A jednak!

Audi RS3 Sportback | Grizli w owczej skórze

Obecnie w gamie Golfa najmocniejsza jest wersja R, którą wyposażono w czterocylindrowy silnik 2.0 TSI o mocy 300 KM. We współpracy ze skrzynią DSG i napędem na cztery koła auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,9 sekundy. Koncepcyjny Golf R 400 uzbrojono w silniki 2.0 TSI generujący 400 KM mocy i 450 Nm momentu obrotowego. W rezultacie hot hatch osiągał podobno pierwszą "setkę" ze startu zatrzymanego o sekundę szybciej - w 3,9 s. Prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do 280 km/h.

Na zakończonym salonie samochodowym w Szanghaju szef działu napędów VW Group - Heinz-Jakob Neusser powiedział, że "już wkrótce będziemy mieli Golfa R 400 - wyprodukujemy ten samochód. Jest on już w trakcie rozwoju i testów." Ta informacja dla fanów szybkich Volkswagenów jest pewnie jak prezent na dzień dziecka.

Jakby tego było mało według informacji brytyjskich mediów, w tym magazynu "CAR", Volkswagen zamierza zwiększyć moc produkcyjnej wersji do 420 KM i utrzymania wartości 450 Nm momentu obrotowego. To o ponad 50 KM więcej niż w nowym Audi RS3 Sportback! Napęd trafi na pewno na wszystkie cztery koła, ale skrzynię DSG do takiej mocy trzeba będzie albo dopracować albo zastąpić poprawioną konstrukcją Audi o nazwie S tronic.

W koncepcie zmiany objęły również nadwozie i wnętrze samochodu. Body kit składa się z muskularnych zderzaków, poszerzonych nadkoli, wielkich obręczy kół i pakietu spoilerów. W kabinie zainstalowano kubełkowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami i otworami na pasy szelkowe. Wszystko to zapewne znajdzie swoje miejsce także w produkcyjnej wersji.

Gdyby dobrych wiadomości było Wam mało, auto ma zostać pokazane na Salonie Samochodowym we Frankfurcie, który rozpocznie się już we wrześniu, a do salonów trafi na początku przyszłego roku. W Niemczech będzie kosztował maksymalnie 50 000 euro (Golf R kosztuje 39 000 euro) a jego produkcja nie będzie limitowana. Jeżeli przewidywania się sprawdzą, Golf R 400 może nie mieć realnego konkurenta.

Gdyby nie to, że słowa potwierdzające pierwsze decyzje padły z ust wysokiego rangą pracownika VW Group, to słysząc to można by zareagować tylko w jeden sposób...

 

ZOBACZ TAKŻE:

Audi RS4 Avant | Test | Dla sportowej rodziny

Materiały partnerów

zobacz wybrane produkty

Więcej o:
Copyright © Agora SA