Powoli rozpoczyna się sezon na... śnieg i lód spadający z dachu ciężarówki. To sytuacja skrajnie niebezpieczna. Może doprowadzić nie tylko do uszkodzenia karoserii czy przedniej szyby auta osobowego, ale nawet do wypadku. Kwestia ośnieżonych naczep jest jednak patowa. Prawo wymaga od kierowców odśnieżania. Ci nie mają jednak jak wykonać zabiegu. Pojazd jest zbyt wysoki.
Sytuacji postanowiła przeciwdziałać GDDKiA. Przynajmniej w ciągu dróg szybkiego ruchu. Dyrekcja na MOP-ach zaczęła montować zatem rampy. Choć nie tylko. Bo pojawiła się także dmuchawa służąca do zrzucania śniegu z dachu naczepy. Zasada jej działania jest prosta. Na dedykowanym miejscu staje ciężarówka. Jej kierowca następnie uruchamia urządzenie. To za pomocą silnika wtłacza powietrze do kanałów prowadzących do dwóch dysz. Powietrze dyszami zdmuchuje natomiast śnieg z naczepy. W ten sposób biały puch nie będzie zalegać na ciężarówce i nie zamieni się w płachtę lodu.
Pierwsza dmuchawa do odśnieżania ciężarówek już czeka na sezon zimowy. Pojawiła się na MOP-ie Woźniki Zachód w ciągu autostrady A1. GDDKiA już dziś zastanawia się nad montażem kolejnych urządzeń.
Dmuchawa stanowi ważną innowację. GDDKiA potrzebuje jednak działań szerzej zakrojonych. Dlatego w pierwszej kolejności skupia się na budowie ramp. Kierowca może wejść na nie i z ich poziomu ręcznie odśnieżyć dach naczepy. To oznacza mniejszą wygodę dla tirowców, ale też mniejszy koszt dla zarządcy drogi. Ograniczenie wydatku sprawi, że podobne urządzenia pojawią się w większej ilości punktów na trasach typu S i A.
Obecnie na MOP-ach dostępnych jest 13 urządzeń do odśnieżania. Do końca 2025 r. powstanie kolejnych 9 ramp, a ponad 50 jest w trakcie postępowań przetargowych i w przygotowaniu. Do końca 2026 r. infrastruktura do odśnieżania pojazdów ciężarowych rozwinie się do ponad 70 urządzeń.
Poza tym GDDKiA przygotowała Programy Inwestycji obejmujące budowę kolejnych 17 ramp. Ich realizacja ruszy po zapewnieniu finansowania, a na liście potencjalnych lokalizacji można znaleźć m.in. MOP Liksajny i Majdany Wielkie na S7, trzy MOP-y na A4, cztery MOP-y na A1 i S8 czy MOP na S61. Ponadto dyrekcja jest w trakcie oceny możliwości wybudowania ramp w kolejnych 20 lokalizacjach. Na tej liście pojawia się A1, A2, S3, S7, S8 i S19. Rekordowa liczba ramp, bo wynosząca aż 6, według tego planu powinna pojawić się na drodze ekspresowej S8.