Wściekli są mieszkańcy, kierowcy i samorządowcy w zachodniopomorskim. Wyczekiwanej obwodnicy Koszalina jak nie było tak wciąż nie ma. Obwodnica w ciągu nowej drogi ekspresowej S6 wciąż nie jest gotowa. Można jedynie spekulować kiedy doczekamy się zakończenia prac budowlanych, niezbędnych odbiorów i udostępnienia trasy kierowcom. Według informacji Głosu Koszalińskiego niewykluczone, że wszystko potrwa jeszcze kilka miesięcy. Wspomniano bowiem o czerwcu 2024 r. Pojedziemy jeszcze przed wakacjami?
Skąd takie opóźnienie? Okazuje się, że wykonawca (Polbud Pomorze) wstrzymywał pracę i oczekiwał zmiany warunków kontraktu. Wnioskował bowiem do GDDKiA o waloryzację zawartej umowy i zapłatę za dodatkowe prace. Tłumaczono się także m.in. problemami z dostępnością niezbędnych materiałów. Polskie Radio Koszalin informowało także o problemach z komunikacją wykonawcy z GDDKiA (brak odpowiedzi na złożone wnioski) w sprawie przeszkód jakie pojawiły się w trakcie budowy, a nie zostały objęte kontraktem.
Co dalej? GDDKiA ograniczyła się do lakonicznego komunikatu o wznowieniu prac budowalnych na odcinku drogi ekspresowej S6 (obwodnica Koszalina) oraz S3 (odcinek Dagobądz - Troszyn). Robotnicy wrócili na budowę dopiero po rozmowie przedstawicieli wykonawcy z Pawłem Woźniakiem, kierującym GDDKiA. Na tym jednak nie koniec. Kolejne spotkanie zaplanowano na 8 kwietnia (postęp już jest, gdyż przynajmniej uzgodniono harmonogram rozwiązywania problemów zgłaszanych przez konsorcjum firm budowlanych). Wykonawca zobowiązał się, że do tego czasu realizacja obu kontraktów będzie odbywać się zgodnie z planem.