Zgodnie z zaprezentowanym pod koniec zeszłego roku planem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, autostrada A4 miała być na wysokości Wrocławia poszerzona do sześciu pasów – po trzy pasy w każdą stronę plus pas awaryjny. Mowa jest o odcinku od Wrocławia do Legnicy, który zgodnie z założeniami ma być budowany w starym śladzie, który dziś ma zaledwie po dwa pasy w każdą stronę bez pasa awaryjnego.
Okazuje się jednak, że na drodze przyjętej przez GDDKiA koncepcji rozbudowy (wariant W1) stanął obecny resort infrastruktury. Ministerstwo podważa sensowność rozbudowy trasy w starym śladzie, a bardziej skłania się ku budowie A4 na tym odcinku w nowym śladzie. MI szczególnie źle ocenia rozbudowę notorycznie zakorkowanego odcinka w okolicy Wrocławia.
W sprawie tej wypowiedział się na łamach Gazety Wyborczej wiceminister infrastruktury, Paweł Gancarz. Według niego należy sprawdzić, czy decyzje podjęte przez GDDKiA za czasów PiS prawidłowo podjęto decyzję o rozbudowie trasy w rejonie Wrocławia.
przyjęty wariant rozbudowy A4 w okolicy Wrocławia nie podoba się mieszkańcom południowych dzielnic miasta i okolicznych miejscowości. Mowa tu m.in. o Bielanach Wrocławskich, Pietrzykowicach i Kątach Wrocławskich. Za wariantem budowy nowej A4 w nowym śladzie przemawiają też kwestie praktyczne. Przebudowa na najbardziej zakorkowanej części ważnej autostrady oznaczają zupełny paraliż komunikacyjny i kłopoty, nie tylko dla mieszkańców Wrocławia, ale także dla ruchu tranzytowego.
Autostrada A4 spina południe Polski i jest jedną z najważniejszych tras dla aglomeracji górnośląskiej, Wrocławia i Krakowa. Teraz to także jeden z głównych szlaków prowadzących z zachodu Europy na Ukrainę i element międzynarodowej trasy E40. Trudno się dziwić, że obciążenie zaledwie dwupasmowej drogi przerasta jej faktyczne możliwości. Z tego głównie względu modernizacja i poszerzenie autostrady A4 potraktowano priorytetowo. Blisko 460 km trasy z ok. 672 km ma być gruntownie przebudowane. Mowa o odcinku od Krzyżowa w woj. dolnośląskim do Tarnowa w woj. małopolskim. Projekt wpisano do Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. Żeby plan się udał, prace muszą ruszyć już w 2024 roku.