Na razie S16 ma dosłownie kilkanaście kilometrów, ale docelowa ma mieć około 230 km i znacząco poprawi komunikację w województwach podlaskim i warmińsko-mazurskim. Tu i teraz gotowa jest południowa część obwodnicy Olsztyna. Docelowo S16 będzie przebiegać od Olsztyna do Ełku i połączy S7 (przez S51) z S61. Stanie się pewnie jedną z ulubionych dróg każdego, kto będzie kiedyś planował wyjazd do Krainy Wielkich Jezior lub na Podlasie. Wzdłuż S16 mają leżeć następujące miasta: Olsztyn, Borki Wielkie, Mrągowo, Mikołajki, Orzysz oraz Ełk. S16 będzie bardzo ważnym szlakiem dla Warmii i Mazur oraz Podlasia.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w jednym z poprzednich komunikatów określiła nawet mianem drogowego kręgosłupa dla tej części naszego kraju. Dlatego cieszy, że na S16 zaczyna się dziać coś konkretnego. Właśnie dowiedzieliśmy się, że wybrano wykonawcę 8,5-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S16 Knyszyn - Krynice. Jeśli nie będzie odwołań, to umowa zostanie podpisana, a wykonawca będzie miał na realizację w w systemie Projektuj i buduj w okresie 39 miesięcy (z wyłączeniem okresów zimowych podczas budowy).
W przetargu wygrało konsorcjum firm MIRBUD (lider) i KOBYLARNIA. Była to najniższa oferta z ośmiu, opiewająca na 314,7 miliona złotych. Jako ciekawostkę możemy podać, że najwyższa oferta w tym przetargu wynosiła 379,65 zł i złożyła ją firma Unibep.
GDDKiA kieruje się nie tylko ceną, choć w tym przypadku to ona odegrała kluczową rolę. Wpływ na ocenę miały także: krany akustyczne wraz z ich posadowieniem, instalacje zasilające, konstrukcje wsporcze oraz na obiekty mostowe wraz ich z wyposażeniem spełnili wszyscy uczestnicy przetargu.
Piszemy dzisiaj o 8,44-kilometrowym odcinku S16 Knyszyn - Krynice. Krótkim, ale symboliczny, ponieważ to pierwszy odcinek S16 w województwie podlaskim, który przejdzie do fazy realizacji. Dla mieszkańców to bardzo ważna informacja. Dyrekcja w swoim komunikacie nazywa nawet S16 "drogowym kręgosłupem województwa". Im szybciej nowa eska powstanie, tym lepiej. Kierowcy ucieszą się z szybkiego i komfortowego przejazdu, a mieszkańcy, że ruch zostanie wyprowadzony z ich miejscowości, co wpływa na jakość życia i bezpieczeństwo.
S16 Knyszyn - Krynice ma być klasyczną drogą ekspresową, jaką znamy z innych rejonów kraju - po dwa pasy w każdym kierunku. Zaplanowano dziewięć obiektów inżynierskich, w tym: trzy wiadukty, cztery przejścia dla zwierząt oraz dwa przepusty. Rodzaj nawierzchni, z asfaltu czy z cementu, wybierze wykonawca. Droga zostanie wykonana uwzględniając kategorię ruchu KR6 i nośność nawierzchni do 11,5 t/oś.
W tym przypadku nie ma mowy o bardzo odległej dacie, jak to czasem bywa w przypadku dróg, które dopiero są projektowane. Poznaliśmy konkretne daty, które zakłada Dyrekcja, o ile nic się po drodze nie wysypie. Umowa powinna zostać podpisana w połowie tego roku. W przyszłym wykonawca ma uzyskać zezwolenie na realizację inwestycji, a budowa planowana jest na lata 2025-2028. To oznacza, że nowym odcinkiem S16 kierowcy pojadą za cztery lata, w 2028 r. Trzymamy kciuki za brak opóźnień.