Na budowę drogi ekspresowej S1 czekają nie tylko mieszkańcy aglomeracji katowickiej czy województwa śląskiego. Skorzystają z niej także podróżujący na południe Europy przez Słowację i autostradę kysucką D3. Polska S1 będzie uzupełnieniem europejskiego korytarza drogowego numer VI (zgodnie z klasyfikacją europejskiej sieci TEN-T), który połączy kraje nadbałtyckie z południową częścią Europy. Nie dziwi zatem, że to inwestycja o znaczeniu krajowym. I tradycyjnie już z unijnym wsparciem w ramach perspektywy finansowej UE 2014–2020.
Pod koniec kwietnia GDDKiA złożyła wniosek do wojewody śląskiego w sprawie budowy odcinka S1 o długości 10 km. To fragment Mysłowice – Bieruń z węzłami drogowymi Mysłowice Kosztowy i Lędziny oraz miejscami obsługi podróżnych (MOP Lędziny Wschód i Lędziny Zachód). Prace budowlane zaczną się, jak tylko wojewoda wyda decyzję ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). Kontrakt realizuje Budimex, który odpowiada także za projekt nowej trasy.
Pomiędzy Sosnowcem a Bielsko-Białą trwa już budowa kilku odcinków S1. Prace prowadzone są na odcinkach Oświęcim – Dankowice (zaawansowanie robót sięga 13 proc.) i Dankowice – Bielsko-Biała (11 proc. zaawansowania robót). W przypadku połączenia Bierunia z Oświęcimiem wciąż trwa procedura wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji (drogowcy złożyli wniosek w styczniu 2023 r.).
Kiedy pojedziemy drogą ekspresową S1 od Sosnowca do Bielsko-Białej? To perspektywa kilku lat. Zgodnie z planem jako pierwszy powinien być ukończony fragment z Oświęcimia do Dankowic (sierpień 2023 r.). Kilka miesięcy później powinny zaś skończyć się prace na S1 do Bielska-Białej (listopad 2023 r.). GDDKiA zastrzega, że wykonawcy złożyli roszczenia terminowe ze względu na przedłużający się okres wydania decyzji administracyjnych.
Do 2025 r. poczekamy zaś na pozostałe odcinki drogi ekspresowej S1. W październiku 2025 r. zaplanowano odbiór drogi S1 Mysłowice – Bieruń. Fragment Bieruń – Oświęcim oraz obwodnica Bierunia powinny zaś być wybudowane do grudnia 2024 r. Czy tak się stanie? Pozostaje trzymać kciuki nie tylko za ekipy budowlane, ale i urzędników z urzędu wojewódzkiego. Więcej wiadomości na temat motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl