Jeden rosyjski SUV już zapisał się w historii motoryzacji. To dobrze znana Łada Niva (właściwie to dwie generacje popularnego modelu). Wbrew pozorom jest ich jednak więcej. Rosyjski specjalista od terenówek, czyli UAZ od lat rozwija model Patriot, czyli konstrukcję wzorowaną na starej serii Toyoty Land Cruiser 70 z lat 80. Była też Łada Xray zbudowana na platformie starej Dacii Logan. Od 2023 r. Rosjanie próbują także budować pierwsze egzemplarze swojego luksusowego Aurusa Komendant, który wedle lokalnych wierzeń powinien rywalizować m.in. z potężnym Bentleyem Bentayga. Ambicji nigdy dość.
Najwyższa pora na coś bardziej nowoczesnego i przede wszystkim przystępnego cenowo (oczywiście na miarę możliwości). Oto wskrzeszona marka Moskwicz zapowiada już trzeci model w swojej gamie (po liftbacku i małym crossoverze). Będzie to Moskwicz 8, czyli duży siedmiomiejscowy SUV. Zapytasz o rosyjski wkład myśli technicznej? To zapewne będzie przede wszystkim opracowanie emblematów na karoserię i kierownicę. Reszta to dzieło chińskiej inżynierii.
Moskwicz 8 to po prostu chiński JAC Sehol X8 Plus. To relatywnie młoda konstrukcja, gdyż auto miało swoją premierę pod koniec 2022 r. Oczywiście w Chinach, gdzie oferowane jest pod marką Sehol w cenie od ok. 14,5 tys. dolarów. Według informacji serwisu „Car news China" auto powstało na bazie konsultacji z klientami marki.
Okazało się, że w ramach prowadzonych badań klienci oczekiwali dużego, przestronnego samochodu zdolnego pomieścić większą rodzinę. Innymi słowy, nie tylko rodziców z dziećmi, ale także i dziadków. Stąd nadwozie o długości ponad 4,8 m i rozstaw osi 2,83 m. Sporo. Gdyby szukać odpowiedników w Europie to Skoda Kodiaq jest nieco mniejsza. Pod względem wymiarów bezpośrednim rywalem dla Sehola będzie KIA Sorento.
Jaki silnik przewidziano dla relatywnie dużego SUVa? Oczywiście zgodny z lokalnymi przepisami fiskalnymi. Można zatem zapomnieć o dużym benzynowym motorze czy napędzie hybrydowym. Pod dużą maską kryje się motor HFC4GC1.6E, czyli benzynowe 1,5 l turbo. To dość wysilona konstrukcja, gdyż wyciśnięto z niej 174 KM i połączono z 7-stopniowym automatem 7DCT.
Oczywiście o produkcji można pomarzyć. Nowy Moskwicz 8 będzie powstawać tak jak pozostałe modele marki. Innymi słowy, trafi do Rosji w częściach w ramach montażu CKD (Rosjanie odgrażają się, że docelowo ruszy SKD, czyli spawanie i lakierowanie w dawnych zakładach Renault w Moskwie). Kiedy ruszy montaż z części przesyłanych z Chin? Przedstawiciele marki obiecują, że jeszcze w tym roku. Niewykluczone zatem, że pierwsi klienci odbiorą auta zimą 2024 r.