Aż trudno uwierzyć. To już 12 generacja samochodu, który polubili gangsterzy, raperzy, policjanci, gwiazdy kina i oczywiście amerykańskie Secret Service. To Chevroletem Suburban uciekał Pierce Brosnan po wybuchu wulkanu (Góra Dantego z 1997 r.). Bordowym Subarbanem chętnie jeździł Tony Soprano w bestsellerowym serialu produkcji HBO. Wielki SUV pojawił się także w Transfomers czy jednej z części serii Obcy kontra Predator. Można także w ciemno obstawiać czym będą podróżować agenci tajnych służb w niemal w każdym amerykańskim filmie akcji. Suburban. Zdecydowanie Suburban.
Okazuje się, że nie tylko filmowi agenci cenią wielkiego SUVa od Chevy. Także prawdziwa amerykańska Secret Service ceni Suburbana. W odróżnieniu jednak od cywilnej wersji rządowy Suburban zwykle jest opancerzony, by lepiej chronić najważniejszych urzędników. Ciekawe, ile egzemplarzy najnowszej odmiany trafi do służby w czasach, gdy amerykańska administracja coraz śmielej wspomina o zeroemisyjnym transporcie.
V8 jest. Diesel także. Elektryk? Brak
W najnowszym Chevrolecie Suburban z rocznika modelowego 2025 (zmodernizowane auto trafi do sprzedaży dopiero pod koniec 2024 r.) trudno doszukać się przejawów elektryfikacji. Wciąż bowiem będzie można zamówić mocne benzynowe V8 co oznacza motory 5,3 l (355 KM) oraz 6,2 l (420 KM). Wciąż także dostępny będzie diesel. W porównaniu z odmianą sprzed liftingu zyskał więcej mocy (z 3-litrowego Duramax wyciśnięto 305 KM, czyli 28 KM więcej) i momentu obrotowego (prawie 50 Nm). Zawsze coś.
Suburban zyskał nie tylko więcej koni mechanicznych czy niutonometrów, ale i cali. Przejawem nowoczesności stał się ekran w konsoli. W aucie wielkości małej europejskiej ciężarówki stosowano od lat matrycowego liliputa. Ledwie 10". Od rocznika 2025 będzie już 17,7". Zobaczymy na nim m.in. obraz z kompletu kamer pojazdu podłączonych do internetu (przyda się, by zarejestrować sprawcę szkody parkingowej czy złodzieja).
Made in USA. Teksas rządzi
Konstruktorzy wysłuchali uwag użytkowników. Suburban powinien się zatem lepiej słuchać kierowcy (a to nigdy nie było jego mocną stroną). Stąd modyfikacje zawieszenia, by poprawić szybkość reakcji i zyskać na zwinności oraz opcjonalna pneumatyka Air Ride z automatyczną regulacją prześwitu zależnie od prędkości i terenu do pokonania. Chevrolet pochwalił się także szybkością działania układu kontroli pracy amortyzatorów. Droga przed samochodem będzie skanowana nawet tysiąc razy na sekundę. Przydatne nie tylko w terenie, ale także w trakcie jazdy z aktywnym tempomatem Super Cruise i opcją jazdy półautonomicznej (można zdjąć ręce z kierownicy) po wybranych drogach USA i Kanady (łączna długość przekracza już 400 tys. mil).
Chevrolet pochwalił się czymś jeszcze przy okazji premiery odnowionego SUVa (obecna dwunasta generacja debiutowała w grudniu 2019 r., a produkcję rozpoczęto pół roku później). Wskazano miejsce produkcji. To wbrew pozorom ważna wiadomość dla klientów. Suburban to SUV "Made in USA". Samochód będzie wytwarzany w zakładach w Arlington w Teksasie (starsze generacje montowano także poza USA: w Brazylii, Kanadzie czy Meksyku). Z pewnością docenią to nie tylko Teksańczycy.
