Abarth Fastback to Fiat na sterydach, przypominający garbate modele BMW

Fiat Fastback o sylwetce przypominającej BMW X4 oraz X6, to pojazd dostępny wyłącznie na rynkach Ameryki Południowej. Autem zajęli się specjaliści od wyciągania emocji z Fiatów i tak powstał Abarth Fastback, którego Europejczycy mogą tylko pozazdrościć.

Rodzina Abartha powiększyła się, ale niestety nie w Europie, gdzie na rynku dostępny jest tylko model 500 i to w odmianie wyłącznie w pełni elektrycznej. Pierwszy SUV coupe marki Fiat, który na Starym Kontynencie także nie jest obecny, charakteryzuje się szeregiem poprawek zafundowanych przez mechaników pracujących pod szyldem skorpiona. Więcej o nowych samochodach piszemy na Gazeta.pl.

Zmiany w układzie napędowym i jezdnym

Auto napędza silnik o pojemności 1.3 litra z turbodoładowaniem. W wersji benzynowej generuje 180 KM i 270 Nm, a w odmianie zasilanej etanolem rozwija 185 KM. Napęd kierowany jest wyłącznie na koła osi przedniej. SUV od 0 do 100 km/h rozpędza się w zaledwie 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość wynosi 220 km/h. Stosunek masy do mocy wynosi 7,0 kg na jeden KM. 

Automatyczna skrzynia biegów jest sześciobiegowa, a system ustawień pojazdu oferuje trzy tryby jazdy: Normal, Manual oraz Poison. Ostatni poprawia reakcję na gaz i zapewnia najszybszą zmianę przełożeń i sportowe wrażenia z jazdy. Automatyczna redukcja biegów podczas hamowania pomaga zwiększyć prędkość obrotową silnika i przewidzieć włączenie najodpowiedniejszego biegu w celu wznowienia przyspieszania. Tryb Poison, w którym dodatkowo kontrola trakcji i stabilności staje się mniej inwazyjna, można aktywować za pomocą czerwonego przycisku na kierownicy.

Abarth w zestawieniu z Fiatem ma bardziej bezpośredni układ kierownicy, obręcze kół są 18-calowe, a opony bardziej adekwatne do sportowej jazdy. Co więcej, w mechanice zastosowano system rozdzielający moment obrotowy na koła podczas pokonywania zakrętów. Zmiany zaszły także w układzie wydechowym, z dwustronnym podwójnym wydechem i głośniejszym dźwiękiem. Jak informuje producent, zawieszenie gwarantuje większą stabilność i sterowność, przy mniejszym przechyleniu nadwozia. Zawieszenie obniżono o 5 mm w stosunku do Fiata Fastback, amortyzatory są o 21 proc sztywniejsze, a geometria kół zmieniona.

Abarth Fastback
Abarth Fastback Fot. Stellantis

Podkręcony design

Jak na Abartha przystało, na nadwoziu pojawiły się agresywniej stylizowane zderzaki. Czarne aplikacje odpowiednio korespondują z kontrastowymi czarnymi lusterkami, czarnym dachem, czarną atrapą grilla i czarnymi ramkami okien czy ciemnymi wkładami reflektorów. Typowymi dla Abartha detalami są plakietki ze skorpionem (łącznie na aucie oraz w kabinie znajdziemy aż 13 skorpionów).

We wnętrzu postawiono na przyciemnienie. Podsufitka i słupki są czarne, tak jak tapicerka foteli. Sportowy charakter podkreślają czerwone akcenty, dekory piano black czy specjalna powłoka na desce rozdzielczej, imitująca włókno węglowe. Kierownica została obszyta perforowaną skórą, a siedzenia skórą ekologiczną z kontrastowymi czerwonymi przeszyciami. Całość uzupełnia plakietka Abartha na panelu.

Szeroka lista wyposażenia standardowego obejmuje m.in. cyfrowe zegary, wyświetlacz systemu multimedialnego o przekątnej 10,1" z usługami online, indukcyjną ładowarkę bezprzewodową, automatyczną klimatyzację, łopatki zmiany biegów, w pełni diodowe reflektory, bezkluczykowy system Entry'nGo ze zdalnym uruchamianiem czy zaawansowane systemy wspomagania kierowania. Za takiego Abartha trzeba w Brazylii zapłacić 154 490 brazylijskich reali, co w przeliczeniu na polską walutę daje około 130 tys. zł. W materiale wykorzystano zdjęcia producenta.

Zobacz wideo Mercedes-AMG E53 4Matic to dość nieoczywisty samochód
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.