4000 zł mandatu za niebezpieczny manewr ciężarówką

Pośpiech na drodze nie popłaca. 4000 zł mandatu otrzymał niecierpliwy obywatel Estonii. Kierowca ciężarówki wyprzedził w niedozwolonym miejscu.

Wyprzedzanie innego pojazdu silnikowego na zakazie jest wykroczeniem drogowym wycenionym na 1000 zł. Jeśli w takiej sytuacji kierowca dopuszcza się kolejnych naruszeń, kara finansowa rośnie wraz ze skalą popełnionych przewinień.

Na krajowej drodze numer 8 w rejonie miejscowości Dryga w powiecie sokólskim, między Białymstokiem a Augustowem, podlascy policjanci grupy Speed zarejestrowali nieodpowiedzialne zachowanie kierującego pojazdem ciężarowym. Mężczyzna zdecydował się na wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu, nie mając pojęcia, że przed wyprzedzanym busem jedzie nieoznakowany radiowóz z wideorejestratorem.

Zobacz wideo

Obywatel Estonii wyprzedzał pojazd dostawczy na skrzyżowaniu, przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia i na odcinku drogi, lekceważąc obowiązujący zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe. Chwilę po tym zdarzeniu funkcjonariusze zatrzymali ciężarówkę do kontroli drogowej. Za popełnione wykroczenia na 54-latka nałożono mandat karny w wysokości 4 tysięcy złotych.

Przypominamy! Wysokie kary finansowe za nieprzestrzeganie dozwolonej prędkości obowiązują od stycznia 2022 roku. Jako uzupełnienie, 17 września w życie wszedł nowy system naliczania punktów karnych. Za najpoważniejsze wykroczenia kierowcy mogą otrzymać maksymalnie jednorazowo nawet 15 punktów karnych, a to oznacza, że wystarczą tylko dwa wysoko punktowane przewinienia, aby pożegnać się z prawem jazdy. Srogie kary za przewinienia drogowe mają wpłynąć na zachowanie zmotoryzowanych, zmienić ich złe nawyki za kierownicą i w konsekwencji zredukować liczbę wypadków.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.