Pies miał nosa do vana. Wyczuł skrytkę pełną nielegalnego towaru

Przemyt prawie 46 tys. sztuk papierosów udaremnili Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej wspólnie z Krajową Administracją Skarbową. Kontrabandę ukrytą w specjalnej skrytce wyczuł pies.

Do udaremnienia przemytu papierosów bez polskich znaków akcyzy, doszło w województwie lubelskim, w powiecie radzyńskim. Mundurowi z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, którzy pracowali wspólnie z funkcjonariuszami mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej, na drodze krajowej nr 19 skierowali do kontroli samochód dostawczy marki Fiat. Autem kierował 42-letni mężczyzna.

Pojazd podczas prowadzonych czynności sprawdzających, został obwąchany przez czworonożnego funkcjonariusza KAS. Pies o imieniu Draba, przeszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych wskazał, że w samochodzie mogą znajdować się papierosy. 

Zwierzę nie pomyliło się. W pojeździe znajdowała się specjalna skrytka na kontrabandę. Po zdemontowaniu półek z narzędziami zlokalizowanymi w przestrzeni ładunkowej, funkcjonariusze odkryli schowek pomiędzy kabiną kierowcy, a przestrzenią ładunkową. Przestrzeń ta zawierała 2290 paczek papierosów (blisko 46 tys. szt. papierosów) bez polskich znaków akcyzy. Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru została oszacowana na blisko 34 tys. zł.

Kierowca prowadzący Fiata przyznał się do przewożenia nielegalnego towaru. Papierosy zostały zabezpieczone, a mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i przesłuchany w charakterze podejrzanego. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze SG w Sławatyczach.

Pomysły przemytników nie mają granic. Nielegalny towar jest odnajdywany w najdziwniejszych miejscach pojazdów. Papierosami wypełniono już nawet wnętrze zbiornika z paliwem czy przestrzeń w oponach.

Zobacz wideo Gigantyczny przemyt papierosów w Kuźnicy
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.