Historia firmy Oruga SIA nie jest zbyt długa. Sięga zeszłego roku. To łotewski startup, który wziął swoją nazwę od hiszpańskiego słowa oznaczającego gąsienicę. I "imię" nie zostało wybrane bez przyczyny. Chodziło o podkreślenie faktu, że firma ma zamiar zająć się produkcją pojazdów o dużych zdolnościach terenowych.
Wytrzymały motocykl z gąsienicą. A to dopiero połowa koncepcji. Kluczowa była też sprawa napędu. Jednoślad Orugi SIA miał dbać o środowisko. Dlatego otrzymał napęd elektryczny.
Wspominałem o gąsienicy zamiast kół. To jednak nie do końca precyzyjne stwierdzenie. Bo Oruga SIA wyposaża swój jednoślad w trzy koła owinięte oponami balonowymi oraz opatentowanym systemem jednogąsienicowym. Takie rozwiązanie przynosi potężną zaletę. Pozwala na rozłożenie ciężaru na większej powierzchni. W efekcie motocykl staje się praktycznie nie do zatrzymania w terenie. Może sunąć nawet po błocie. Niestety rozwiązanie ma też wadę. Tą jest 6-metrowy promień skrętu. To więcej od przeciętnego hatchbacka segmentu C.
Przeniesienie napędu? Dwa przednie koła są tzw. kołami jezdnymi. Tylne prawdopodobnie pełni rolę koła pędnego. To ono przekazuje moment obrotowy na gąsienicę. Co ważne, przednie pierwsze koło jest wysoko zarysowane. To przyda się podczas pokonywania stromych wzgórz, piaszczystych terenów i zaśnieżonych dróg. I o napędzie na razie tyle wiadomo. Oruga SIA nie zdradza informacji na temat mocy silnika czy pojemności baterii. Na razie opracowuje dopiero pierwszy jeżdżący egzemplarz.
Czy Oruga Unitrack nadaje się do jazdy po drogach? To mocno wątpliwe, choć z technologicznego punktu widzenia możliwe. Wątpliwe, bo gąsienica jest gumowa. Podczas poruszania się na asfalcie mogłaby ograniczyć trakcję i jednocześnie podlegać szybkiemu zużyciu.
Oruga SIA już teraz planuje produkcję nietypowego motocykla. Ta ma wystartować w połowie 2025 r. Na początek startup chce zmontować 100 sztuk. 100 sztuk, na które zamówienia można składać już dziś. Bez wcześniejszej informacji o cenie... Taka seria produkcyjna pozwoli wybadać rynkowe zapotrzebowanie. Na podstawie zainteresowania klientów, firma podejmie decyzję dotyczącą dalszego montażu i ewentualnej prezentacji kolejnych wersji rozwojowych.