Więcej porad związanych z prawnym aspektem jazdy motocyklem znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.
Motocykle ułatwiają jazdę miejską w warunkach zakorkowania głównych szlaków. Mogą dosłownie przeciskać się między autami. Co jednak z ich parkowaniem i to szczególnie w przypadku, w którym w centrum wyznaczona jest strefa płatnego parkowania? Jednoślad zatrzymać nadal można. Tyle że nie gdzie popadnie i nie na oślep.
W przypadku miejsc parkingowych wyznaczonych specjalnie dla motocykli, sprawa jest prosta. Wystarczy zaparkować jednoślad między liniami lub w sposób, który określił zarządca drogi za pomocą stojących obok znaków drogowych. Co jednak z parkowaniem np. na chodniku? No i tu zaczynają się już komplikacje. Bo kierujący motocyklem musi pamiętać o dwóch rzeczach. Mianowicie:
Niezachowanie któregoś z powyższych obowiązków oznacza dwa typy konsekwencji. Po pierwsze kierujący zostanie ukarany mandatem karnym. Ten wynosi 100 zł i oznacza 1 punkt karny. Po drugie pojazd może zostać odholowany na koszt właściciela. W takim przypadku kierowca zapłaci 251 zł za usunięcie pojazdu i 33 zł za każdą dobę przechowywania na parkingu policyjnym.
Skoro mówimy o parkowaniu motocykla w strefie płatnego parkowania, warto poruszyć jeszcze jedną kwestię. Chodzi oczywiście o opłaty za parkowanie. Czy kierowca jednośladu musi ją wnieść? Tu niestety jednej i generalnej zasady nie ma. Każde miasto ma prawo ustalać własne reguły. I tak np. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu czy Poznaniu parkowanie motocykla w strefie płatnego parkowania jest bezpłatne. W Gdyni wymaga już jednak opłaty. Co po opłaceniu parkingu zrobić z kwitkiem? Trzeba... schować go do kieszeni i zachować. Tylko on stanie się dowodem na uniknięcie kary po jej wypisaniu przez kontrolera.
Zachowanie kwitka uzyskanego w parkometrze w Gdyni jest kluczowe. Jego brak oznacza bowiem dla kierującego karę. A ta wynosi 150 zł.
Oczywiście parkując w mieście – w tym także w strefie płatnego parkowania – motocyklista musi pamiętać również o zasadzie 10 i 15 metrów. Motocykla nie można zaparkować na chodniku bliżej niż 10 metrów od skrzyżowania, przejścia dla pieszych, przejazdu dla rowerzystów czy przejazdu kolejowego. Minimalna odległość rośnie do 15 metrów w przypadku przystanków autobusowych oraz punktów krańcowych wysepek na jezdni. Poza tym nie można parkować też w sposób, który mógłby ograniczyć dostęp do bramy, garażu czy parkingu czy w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu.