Honda kusi szerszeniem. Tym razem poznaliśmy jego dźwięk

Japońska firma niemożliwie długo celebruje zbliżającą się premierę nowego motocykla: Hondy CB750A Hornet. Wcześniej widzieliśmy szkice i poznaliśmy nazwę. Teraz usłyszeliśmy jego dźwięk.

Na początku trochę pomarudzę. Stary Hornet CB600F miał idealną nazwę, bo jego czterocylindrowy wysokoobrotowy silnik buczał, właśnie jak szerszeń. Dźwięk jego następcy będzie zupełnie inny. Domyślaliśmy się tego od czasu, kiedy Honda zdradziła, że nowa jednostka napędowa będzie miała popularny układ cylindrów paralell-twin. Teraz usłyszeliśmy jego dźwięk.

Więcej informacji o nowych motocyklach przeczytasz na portalu Gazeta.pl

Bardziej niż buczenie, przypomina radosne terkotanie. Pomimo dwóch cylindrów umieszczonych w rzędzie udaje się je uzyskać, dzięki przesunięciu czopów na wale korbowym, zazwyczaj o 270 stopni.

Dzięki takiej konstrukcji korbowody poszczególnych cylindrów, a więc i ich tłoki, realizują swoje cykle spalania nie w tym samym momencie. Efektem jest brzmienie silników przypominające widlaste jednostki V-twin. Dodatkowe atrakcje to lekko nierówna praca i stosunkowo wysoki moment obrotowy.

 

Nowa Honda Hornet będzie miała silnik paralell-twin o pojemności 750 cm3. Jego moc jest na razie nieznana, ale powinna mieścić się w granicach 80-110 KM. Jednostka napędowa ma posłużyć do stworzenia całej rodziny nowych średniolitrażowych jednośladów Hond. Po Hornecie można spodziewać się motocykla klasy Adventure. Wraz z nim być może wróci inna słynna nazwa: Transalp.

Na razie czekamy na nowego Horneta, który będzie miejskim naked bikiem o sportowym zacięciu. Powinien zostać zaprezentowany na targach EICMA w listopadzie tego roku i trafić do sprzedaży wiosną 2023 r. Posłuchajcie nowego szerszenia na wysokich obrotach i sami oceńcie czy będzie godnym następcą niezwykle popularnego modelu CB600F i wersji z owiewkami oznaczonej symbolem CB600S. Mamy nadzieję, że to już ostatnia zajawka przed oficjalną prezentacją nowego modelu.

Więcej o: