Za piwo, chodnik i jazdę bez trzymanki. Rowerowe mandaty, o których zapominamy

Na rowerze czujemy się znacznie bardziej bezkarni niż za kierownicą. Przejazd przez przejście dla pieszych albo jazda po chodniku? "I tak nikt nie zauważy". Warto jednak pamiętać, że przyłapani możecie słono zapłacić.

Nie potrzebujemy specjalnych uprawnień, żeby jeździć rowerem po drogach publicznych, ale to wcale nie oznacza, że nie obowiązują nas przepisy prawa. Wręcz przeciwnie. Rower musi być w dobrym stanie, a rowerzysta korzystać z niego w sposób bezpieczny. Polskie prawo przewiduje kary dla rowerzystów nie przestrzegających podstawowych zasad jazdy na rowerze i narażających tym na niebezpieczeństwo innych. Chronieni są zwłaszcza piesi.

Przepisy ruchu drogowego wyjaśniamy codziennie na stronie głównej gazety.pl

Zobacz wideo 48-latka potrącona przez samochód w Łukowie. Jechała rowerem po przejściu dla pieszych

Nawet jedno piwo może się skończyć wysokim mandatem. W 2022 r. mamy nowe kary

Za jazdę po alkoholu na rowerze kierowcy nie tracą już prawa jazdy. To dawny przepis i nie wrócił w 2022 r. Nie zmienia to faktu, że taka jazda wciąż jest surowo karana. Podstawową karą dla rowerzysty w stanie po spożyciu alkoholu (0,2-0,5 promila) lub w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) jest mandat.

  • W pierwszym przypadku - 1000 zł.
  • W drugim - 2500 zł.

Widełki promili są dokładnie takie jak dla kierowców, a to oznacza, że powinniśmy stosować zasadę zero tolerancji. Nawet po jednym zwykłym piwie możemy przekroczyć dopuszczalny limit.

Kiedy rowerzysta może jeździ po chodniku?

Zasada jest prosta - chodnik jest dla pieszych. Jednak są przypadki, kiedy rowerzysta może jechać po chodniku. Po pierwsze, możemy jeździć chodnikiem, jeśli opiekujemy się jadącym na rowerze dzieckiem, które nie ma jeszcze dziesięciu lat. Na chodnik możecie także wjechać, kiedy panują bardzo złe warunki atmosferyczne - jest ulewa, mgła, śnieżyca, wieje porywisty wiatr itd. Kolejny wyjątek to sytuacja, kiedy nie ma drogi dla rowerów, chodnik ma co najmniej 2 m szerokości, a na jezdni dozwolony jest ruch szybszy niż 50 km/h (te trzy warunki muszą zostać spełnione).

Jechać wśród pieszych możecie także, kiedy przed chodnikiem umieszczono znak "droga dla pieszych" (C16) oraz "tabliczkę nie dotyczy rowerów" (T22).

Mandat za jazdę po chodniku to 100 zł.

Do 10. roku życia dziecko na rowerze kodeks drogowy traktuje jak pieszego i może ono jeździć wyłącznie po chodniku pod opieką osoby dorosłej lub starszego rowerzysty, który ma kartę rowerową.
Do 10. roku życia dziecko na rowerze kodeks drogowy traktuje jak pieszego i może ono jeździć wyłącznie po chodniku pod opieką osoby dorosłej lub starszego rowerzysty, który ma kartę rowerową. Fot. Shutterstock.com

Mandat za zbyt szybką jazdę na rowerze po chodniku

To jeden z nowszych mandatów, wprowadzony głównie z myślą o pędzących między pieszymi elektrycznych hulajnogach, ale za zbyt szybką jazdę po chodniku strażnicy miejscy karzą również rowerzystów. Przepisy określają, że rowerzysta musi się poruszać z prędkością zbliżoną do pieszego. Nie precyzują jednak, jaka to dokładnie prędkość.

Mandat za zbyt szybką jazdę po chodniku to 300 zł.

Inne mandaty rowerzysty, o których warto pamiętać:

  • Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przez kierującego rowerem lub hulajnogą elektryczną korzystającego z drogi dla rowerów i pieszych - 100 zł
  • Utrudnianie poruszania się innym uczestnikom ruchu przez kierującego rowerem jadącego po jezdni obok innego roweru lub motoroweru - 200 zł
  • Naruszenie przez kierującego rowerem, hulajnogą elektryczną lub motorowerem zakazu jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach - 50 zł
  • Naruszenie przez kierującego rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego, korzystającego z chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów i pieszych, obowiązku:
    - poruszania się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego - 300 zł
    - ustąpienia pierwszeństwa pieszemu - 300 zł
    - nieutrudnienia ruchu pieszemu - 300 zł

Aktualny taryfikator mandatów dla rowerzysty 2022. Zły stan techniczny roweru

Rowery nie muszą przechodzić okresowych badań technicznych, tak jak samochody, ale ich stan musi być wystarczająco dobry, by mogły poruszać się po drogach publicznych. Inaczej rowerzysta stwarza zagrożenie i naraża się na kary finansowe. Przepisy jasno regulują obowiązkowe wyposażenie każdego jednośladu. Rower musi posiadać:

  • co najmniej jeden efektywnie działający hamulec;
  • dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy;
  • co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej z tyłu o kształcie innym niż trójkąt, a także jedno światło pozycyjne w tym samym kolorze;
  • co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej z przodu;
  • kierunkowskazy – w sytuacji gdy konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia sygnalizowanie zamiaru skrętu ręką.

Przepisy zezwalają na jazdę w ciągu dnia bez oświetlenia pozycyjnego. Jednak w przypadku braku jakiegokolwiek elementu obowiązkowego wyposażenia, kierujący rowerem musi liczyć się z mandatem od 20 do nawet kilkuset złotych.

Więcej o: