Jeśli śledzicie ostatnie poczynania słynnej trójki z Wielkiej Brytanii, to ta informacja nie będzie dla was żadnym zaskoczeniem. Już od jakiegoś czasu czuć było, że formuła ich wspólnego programu się wyczerpała, dziennikarze jadą już na oparach i za chwilę się z nami pożegnają. Zresztą plotki o zakończeniu projektu "The Grand Tour" krążyły już od jakiegoś czasu. Teraz dostaliśmy w końcu oficjalne potwierdzenie.
Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May szerokiej publice dali się poznać jako prowadzący motoryzacyjne show "The Top Gear" w BBC. Po głośnej aferze i rozstaniu się z brytyjską telewizją kontynuowali swój pomysł na zlecenie Amazonu w programie "The Grand Tour". Nowe show z początku bardzo przypominało "Top Geara", ale z czasem wprowadzano zmiany, ponieważ kolejne odcinki spotykały się z coraz większą krytyką. Na ostatniej prostej "The Grand Tour" został ograniczony tylko do wielkich wypraw, które zwykle wieńczyły dany sezon programu.
Trwająca aż 21 lat współpraca dziennikarzy właśnie się oficjalnie kończy. Nie będzie już "The Grand Tour" w aktualnym składzie, a panowie na razie nie planują wspólnych samochodowych przedsięwzięć. Nie zostawiają jednak fanów z niczym. Ekipa pożegna się z widzami ostatnim odcinkiem i wielką wyprawą do Zimbabwe. Niedługo powinniśmy poznać więcej szczegółów ostatniej wspólnej wycieczki Clarksona, Hammonda i Maya.
Nie wiadomo, co zdecyduje się zrobić Amazon z rozpoznawalną marką, jaką przez lata stał się "The Grand Tour". Plotkuje się, że może poeksperymentować z nowym składem i formułą. Ta na pewno będzie konieczna do zmiany, ponieważ BBC pokazało, jak trudno jest wejść w buty Clarksona, Hammonda i Maya. Każda próba odtworzenia "The Top Gear" z nowym składem zakończyła się mniej lub bardziej spektakularną klapą. Amazon pewnie nie będzie chciał powtórzyć tego błędu.
Nie ma za to powodów, żeby martwić się dalszym losem trzech głównych zainteresowanych, ponieważ ci sobie świetnie dają radę poza "The Grand Tour" już od dawna. Tradycyjnie najgłośniej jest Clarksonie i jego świetnym serialu "Farma Clarksona", ale i Hammond, i May mają swoje lubiane przez rzesze fanów produkcje. Wcale się nie zdziwimy, jeśli za jakiś czas panowie spotkają się gdzieś we trójkę i w swoim stylu poopowiadają nam o samochodach. Panowie potrzebuję pewnie chwili odpoczynku od siebie i jeszcze czymś nas zaskoczą.